-You are my best boyfriend-Tonick

둘-2

Nick

Wstałem dziś o 06.39 i przypomniałem sobie, że dziś mam na 09.00 więc postanowiłem jeszcze zostać w łóżku do 07.00. Podczas leżenia włączyłem swój ulubiony album od cigarettes after sex - "ciggaretes after sex". Zawsze gdy słucham tego albumu zapominam o wszystkim wokół co ogromnie mi pomaga. Gdy spojrzałem na godzinę w telefonie cicho westchnąłem I zatrzymałem właśnie lecący utwór.

Wstałem z łóżka i skierowałem się do łazienki. Rozebrałem się i wszedłem pod prysznic. Rozprowadziłem żel pod prysznic na całym moim ciele i umyłem włosy. Po spłukaniu piany wyszedlem spod prysznica i owinąłem ręcznik wokół moich pioder. Wyjąłem suszarke z szafki i podpiąłem ją do gniazdka i zacząłem suszyć swoje włosy w międzyczasie je układając.

Po wysuszeniu włosów wyszedłem z łazienki I skierowałem się do swojego pokoju, który był połączony razem z garderobą. Wszedłem do garderoby i wybrałem ubrania, które chciałbym dziś założyć. Wybór padł na Czarno-czerwony sweter i czarne jeansy z dziurami. Do tego czarne conversy.

Jak już się ubrałem to była 08.00 więc postanowiłem zejść na dół i zjeść śniadanie,jak schodziłem to przy stole siedziała moja mama,tata i Zack. Więc szybko się przysiadłem i zrobiłem sobie kanapki.Jak już zjadłem to talerz odłożyłem do zmywarki i szybko poszedłem na górę po plecak bo już była 08.30 a na pieszo do szkoły miałem 20min drogi więc wziołem plecak i skierowałem się do wyjścia,jednak moja mama jeszcze mnie zaczepiła.

-Nick może cię podwiozę.-mówi mama.

-Nie dzięki,pójdę na pieszo przy okazji się przewietrzę.-powiedziałem i wyszedłem z domu zamykając drzwi za sobą.

Po 20minutach byłem pod szkołom i zauważyłem jak Tony całuje się z jakąś dziewczyną,nie powiem zabolało mnie to i poczułem ukłucie w sercu i przed moimi oczami pojawiła się ciemność.

Obudziłem się i zorientowałem się że jestem u pielęgniarki obok mnie stał Zack i Tony.Kompletnie nie wiedziałem co się dzieje,po chwili zaczęła mnie boleć głowa jak by ktoś ją miażdżył.

-Nick co się dzieje?-zapytał Tony

-Skąd mam to wiedzi....ieć.-przerwałem z powodu nagłego ściśnięcia w głowie....

Powoli próbowałem wstać ale zakręciło mi się w głowie i usiadłem na łóżko..

-Twoja mama zaraz przyjedzie.-powiedziała pielęgniarka-w tym samym momencie przypomniało mi  się co widziałem dziś przed szkołą  i zrobiło mi się gorąco ,sam nie wiem dla czego ale to nie było miłe uczucie nikomu nie polecam.....

-Musisz unikać stresu przez przynajmniej 2miesiące.-powiedziała pielęgniarka....

-Nie dam rady,za dużo się stresuje ,wiec raczej nie wytrzymam dłużej niż 30 minut -odpowiedziałem,co prawda ból już nie czułem ale tylko na 1min później to wróciło z podwojoną siłą...

Nagle moja mama weszła do gabinetu i podeszła do mnie.....

-Jak się czujesz?-zapytała

-Okropnie,głowa mi zaraz wybuchnie-powiedziałam i złapałem się za głowę...moja mama podeszła do pielęgniarki i spytała czego mam unikać lub czego nie robić..

-Pański syn musi unikać stresu-odpowiedziała pielęgniarka-przez 2 miesiące i żeby w ogóle przez te 2miesiące nie płakał,o i pani musi iść do okulisty bo pani syn mówił mi że nie za dobrze widzi.-powiedziała do mojej mamy a ja jak na mnie przystało wstałem,znaczy próbowałem wstać a tak na prawdę wstałem i poczułem straszny ból w kostce na co syknołem znów i znów usiadłem na łóżku

-wszystko okej?-zapytał Lopez a ja pokręciłem głową na nie

-nie,kostka mnie boli i to bardzo-powiedziałem spojrzałem na kostkę i była lekko spuchnięta

-o i zapomniałam pani powiedzieć że musi pani jechać do szpitala żeby założyli gips bo pani syn złamał kostkę

       Poprawiony/Zmieniony