육-6

144 14 2
                                    

Tony

Jak odpchnołem Nicka coś we mnie pękło,jak spojrzałem na jego łzy spływające po policzkach,to chciałem zniknąć za to co zrobiłem,jak Nick wstał i poszedł do łazienki przyszedł do mnie jakiś chłopak.

-Ej,tony radzę ci żebyś poszedł do domu jesteś cały blady.-powiedział a ja wziąłem telefon i włączyłem Aparat I zobaczyłem że jestem cały blady I w tym momencie wstałem i wybiegłem z szkoły,pobiegłem do Parku I usiadłem na jakiejś ławce.

Siedziałem tam około 1 godziny aż nagle przyszedł Zack, I jeszcze on jest jego bratem modliłem się żeby nie mówił o Nicku Ale świat mnie nienawidzi.

-Czemu odepchnołeś Nicka?!-powiedział ze złą twarzą-wiesz że on cię kocha?No oczywiście że nie bo skąd masz wiedzieć.-powiedział z zarzeniwaniem w oczach.

- a ktoś się pytał co ja czuję? Nie bo kto się interesuje bogatym bachorem!!-krzyknołem I zaczęły mi lecieć łzy z oczu.-zawsze wszyscy mnie mają gdzieś,nawet własny brat, wiesz co zazdroszczę mu że ma brata który z nim rozmawia,zwierza się,dogaduje się i pomaga A ja ku**A nic , nawet na mnie Ondreaz nie patrzy!-znów krzyknołem Ale tym razem łzy mi nie leciały tylko płynęły jak rzeka.

- traktuje ciebie jak brata Tony.-powiedział i nagle mnie przytulił A ja odwzajemniłem uścisk.-Tony zawsze możesz ze mną porozmawiać ok?Porozmawiam też z Ondre.

Dziś taki krótki bo piszę go o 2 więc no xd dziękuję za 179 wyświetleń mam nadzieję że się podoba.I chyba zacznę kolejna książkę Ale tą też będę pisała Ale na tamtej będą 2 części na tydzień więc no :)
Lovciam was
   
          Poprawiony/Zmieniony

-You are my best boyfriend-TonickOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz