Wieści z wydawniczego frontu #2 - czas zmian

764 53 48
                                    

Dzień dobry.... i tak dalej :D

Notka będzie krótka - a dzieje się tak z dwóch powodów:

1. Mam tylko jeden, ale duży news...

2. ... i ręce pełne roboty (chociaż jest jej o wiele mniej, niż przypuszczałam).

W skrócie - dziś otrzymałam dwie z trzech części "Iskry" do tak zwanej korekty autorskiej. A to oznacza, że... jesteśmy już o krok bliżej od premiery!

Jak pewnie wiecie, w tradycyjnym wydawnictwie (a takim jest moja Nowa Baśń) książka nie może ukazać się bez drobiazgowej redakcji i korekty. Zmiany, które nanosi redaktor, są jednak w pewnym stopniu tylko sugestiami, do których autor musi się ustosunkować. Oczywiście drogi są trzy - zaakceptowanie zmian, odrzucenie ich (czego moim zdaniem nie powinno się robić) lub znalezienie kompromisu. I właśnie tym się będę zajmować w najbliższych dniach - analizowaniem mojego tekstu i poprawek, które powinnam nanieść, a także kminienie, jak to wszystko pogodzić, by było pięknie, zgrabnie i z fasonem.

Zgaduję, że przynajmniej część z Was jest ciekawa, jak to wygląda od kuchni, więc od razu mówię - nic zdumiewającego, serio :D Ot, tekst z włączonym śledzeniem zmian i mnóstwo zaznaczeń od drobiazgowej (na szczęście!) pani redaktor. Proszę - oto screen:

Plus oczywiście komentarze, dzięki którym bawię się doskonale, śmiejąc się z własnych błędów :D

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Plus oczywiście komentarze, dzięki którym bawię się doskonale, śmiejąc się z własnych błędów :D

A teraz oddalam się do pracy, ku chwale naszej i Waszej :D Trzymajcie kciuki!

Do zobaczenia,

~ Valakiria



Iskra || JUŻ W KSIĘGARNIACHOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz