Dzień dobry.... i tak dalej :D
Notka będzie krótka - a dzieje się tak z dwóch powodów:
1. Mam tylko jeden, ale duży news...
2. ... i ręce pełne roboty (chociaż jest jej o wiele mniej, niż przypuszczałam).
W skrócie - dziś otrzymałam dwie z trzech części "Iskry" do tak zwanej korekty autorskiej. A to oznacza, że... jesteśmy już o krok bliżej od premiery!
Jak pewnie wiecie, w tradycyjnym wydawnictwie (a takim jest moja Nowa Baśń) książka nie może ukazać się bez drobiazgowej redakcji i korekty. Zmiany, które nanosi redaktor, są jednak w pewnym stopniu tylko sugestiami, do których autor musi się ustosunkować. Oczywiście drogi są trzy - zaakceptowanie zmian, odrzucenie ich (czego moim zdaniem nie powinno się robić) lub znalezienie kompromisu. I właśnie tym się będę zajmować w najbliższych dniach - analizowaniem mojego tekstu i poprawek, które powinnam nanieść, a także kminienie, jak to wszystko pogodzić, by było pięknie, zgrabnie i z fasonem.
Zgaduję, że przynajmniej część z Was jest ciekawa, jak to wygląda od kuchni, więc od razu mówię - nic zdumiewającego, serio :D Ot, tekst z włączonym śledzeniem zmian i mnóstwo zaznaczeń od drobiazgowej (na szczęście!) pani redaktor. Proszę - oto screen:
Plus oczywiście komentarze, dzięki którym bawię się doskonale, śmiejąc się z własnych błędów :D
A teraz oddalam się do pracy, ku chwale naszej i Waszej :D Trzymajcie kciuki!
Do zobaczenia,
~ Valakiria
CZYTASZ
Iskra || JUŻ W KSIĘGARNIACH
FantasyKiedy Olav ze strachem wracał do rodzinnego domu, by po raz kolejny stanąć naprzeciw swojego okrutnego ojca, nie wiedział, jak wielką siłę jest w stanie w sobie wzbudzić. Tego dnia los pozwolił mu się o tym przekonać w wyjątkowo bolesny sposób. Ucie...