rozdział 1

147 11 4
                                    

Prov. j-Hope

-znów wychodzisz?

-tak idę do pracy

-a co robisz w pracy?

-zadajesz za dużo pytań może kiedyś ci powiem

Cóż zdziwiłem się kto normalny wychodzi o 23:45 do pracy

Oczywiście podejrzewałem że może pracuje w jakimś klubie dlatego tak często wychodzi w nocy ale często też wychodzi w dzień i mówi że do pracy
Poza tym wychodzi do pracy ale często wraca po 2-3 godzinach a to raczej nie jest normalna zmiana w pracy

Czyli znów wróci w środku nocy jak będę spał

Może dziś na niego poczekam? Nie zdecydowanie nie poczekam
Rano muszę być w bibliotece muszę rozłożyć nowe książki i wytłumaczyć wszystko nowemu pracownikowi

Cóż położyłem się spać z myślą i błaganiem o to aby nic się jemu nie stało

RANO

Obudziłem się i wykonałem poranną rutynę wiadomo prysznic lekki makijaż ułożenie włosów jeszcze tylko ubranie się cóż nigdy nie lubiłem męskiej bielizny a lubię wyglądać seksownie

Założyłem czarne stringi na to czarne opinające spodnie  i luźną czarną bo jak by inaczej koszulę

Ubrany poszedłem sprawdzić pokój Taehyung jest w pokoju i tak spał

Założyłem buty zamknąłem drzwi do mieszkania i poszedłem do pracy

Otworzyłem drzwi biblioteki a raczej chciałem bo były otwarte

Co jest zapomniałem wczoraj zamknąć? Nie to niemożliwe zawsze sprawdzam 10 razy zanim wracam do domu

Kiedy przekroczyłem próg biblioteki zauważyłem młodego mężczyznę który siedział na biurku

-no w końcu już myślałem że nigdy się nie pojawisz

-kim pan jest

-jestem park jimin i od dziś będę z tobą pracował

Powiedział ukłaniając się

-Jun...

-Jung Hoseok wiem Mam nadzieję że będzie nam się dobrze współpracowało

-też mam taką nadzieję

Po przywitaniu zaczęliśmy omawiać wszystkie co i jak

-i co już wiesz gdzie to będzie leżało

Podałem jemu książkę a on obracał ją  dłoniach

-hmm smetarz dla zwierząt Stephen King to jest horror więc leć do horrorów

-zapamiętałeś

Szczerze mówiąc to strasznie się ucieszyłem pół godziny temu chciał włożyć horrory do thrillerów

-to skoro już to wiem to może trochę bardziej się zapoznamy

-mamy jeszcze dużo pracy

-nie daj się prości

-ale patrz za chwilę otwieramy bibliotekę

-do otwarcia zostało jeszcze pół godziny

-a my mamy jeszcze nowe książki do rozpakowania

-będziemy razem pracować a nic o sobie nie wiemy

-to może po pracy pójdziemy do kawiarni i pogadamy zapoznamy się?

-z przyjemnością 

I tak na układaniu i wypożyczaniu lub przyjmowaniu książek zleciało do 18

-to co idziemy?

Zapytał już ubrany Jimin

-pewnie

Zamknęliśmy bibliotekę i ruszyliśmy w stronę kawiarni

Podeszliśmy do lady

-o hej Jimin

-Jin? Myślałem że masz wolne

-zamieniłem się z przyjacielem na zmiany

-a tak Jin poznaj to Hoseok
Hoseok to Jin

-miło mi

-mi również

-dobra zamawiać co chcecie

-znasz mnie zielona herbata a ty?

-wodę

-daj mu sok

-Jimin

-jaki pomarańczowy, jabłkowy, winogronowy, grejpfrutowy, multiwitamina?

-jaki chcesz?

-grejprutowy

-dobra zaraz podam

Zajęliśmy stolik

-dlaczego nie dałeś mi zamówić wody

-tak jakoś dziwnie bym się czuł

Nie mogę mu powiedzieć że ja naprawdę mam czarną duszę

-oto wasze zamówienia

--dziękuję

-więc ile masz lat?

-22

-ha jestem starszy mam 23

-hyung

-co

-nic chciałem zobaczyć czy zareagujesz. twój ulubiony kolor?

-hmmm myślę że niebieski

-ja lubię zielony

-jak długo pracujesz w bibliotece

-będzie już 2 lata

I tak gadaliśmy wygłupialiśmy się i wróciliśmy do domów no Jimin mnie odprowadził

Gdy otworzyłem drzwi Tae już na mnie czekał

-gdzie byłeś z kim i co robiliście oraz dlaczego mnie nie poinformowałeś o tym że dłużej ciebie nie będzie oraz dlaczego nie odbierasz telefonu ani nie odpisujesz

-a co to przesłuchanie?

-martwiłem się ok? A teraz odpowiedzi na pytania

-w kawiarni z kolegą a poprostu zapomniałem napisać i mam wyciszony telefon

-jak ma na imię jak wygląda i kim dla ciebie jest

-nie powiem ci

Zawsze kiedy mu mówiłem nowi pomocni poprostu znikali bez śladu

czarny anioł biały demonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz