Schodziłam właśnie zrobić sobie śniadanie, ale oczywiście ktoś już musiał być w kuchni. Był to mój starszy brat Paweł oraz mój brat bliźniak Krystian, fakt faktem Krystian nie jest do mnie aż tak podobny ale no, brat bliźniak to brat bliźniak. Krystian i Paweł nagrywają na yt, oraz streamują, Krystian z pseudonimem- Nexe, a Paweł- Jawor. Mnie jakoś nie ciągnie do nagrywania, chociaż ? Nie, nie nie mam lepsze rzeczy do roboty.
- Co wy odwalacie ?? I dlaczego garnki i tez roztrzaskany talerz leżą na podłodze ??- zapytałam trochę zdziwiona
- Eh, Paweł chciał zrobić sobie śniadanie, a ze jest upośledzony to mu pomogłem- powiedzal młodszy debil
- Sam jesteś upośledzony- oburzył się starszy debil
- Obydwoje jesteście, jakos ci to pomaganie nie wyszło Krystian- podsumowała
- Dobra we już cichaj, pomożesz ?
- Pomogę pomogę, już się nie denerwuj „Nexe"
- Czy ty możesz nie ?
- NiePomogłam im, i udałam się do pokoju żeby się ogarnąć. W sumie nie miałam nic do roboty wiec chciałam sobie odpalić minecrafta, i sobie na luzie pograć, ale jak zwykle ktoś musi mi moje plany popsuć.
- Sandra jedziesz z nami do tej Warszawy ??- krzykną mój brat bliźniak
- Po co ?- zapytałam,
- No przecież się powoli przeprowadzamy debilu ty mały- powiedzal Krystian
- Ah no tak, już poczekajcie już schodzę ! A I ZE TY JESTEŚ O 5 MINUT STRASZY TO NIC NIE ZNACZY !
- Znaczy znaczy- podsumował Krystian
- To zabierz z pudełka z rzeczami których najmniej potrzebujesz to już je tam zawieziemy- wspomniał PawełZapomniałam wspomnieć, mieszkamy w Poznaniu, ale przeprowadzamy się do Warszawy. Cieszę się bardzo, bo tutaj już jest nudno.
Po zebraniu się, udałam się na dół gdzie czekali na mnie moi bracia. Wsiedliśmy do auta i udaliśmy się do Warszawy, zobaczyć już tak ostatecznie mieszkanie, oraz odłożyć już jakieś pudła z rzeczami, które nie będą nam az tak.:3
Jechaliśmy do ikei, gdzie mieliśmy kupić jakieś meble. Jak mi wiadomo ma z nami jeszcze ktoś zamieszkać, podobno Paweł i Krystian tego kogoś znają, ale mi nie chcą powiedzieć. Miałam jakieś oszczędności wiec mogłam sobie pozwolić na więcej. Nie mogliśmy wszystkiego na raz kupić ale ten ktoś kto miał z nami mieszkać miał tez przyjechać pod ike i tez wziąść jakieś meble. Po wyjściu z auta podszedł do nas średniego wzrostu chłopak, przybił z chłopakami piątki a mi podał rękę
- Krzysztof jestem- powiedzal z uśmiechem chłopak
- Sandra, miło mi poznać- odpowiedziałam
- Mi tez hah
- Dobra chodźmy już do tej ikei- wtrącił się mój brat Paweł:3
Krystian pojechał autem Krzyśka, a ja pojechałam z Pawłem. Chciałam dopytać się skąd znają tego Krzystofa, i dlaczego będzie z nami mieszkał. Wydawał się fajny i miły.
- Paweł...- zaczęłam
- Hm ???
- Skąd znacie tego Krzyśka ?- zapytałam
- Z naszej branży jeżeli mogę to tak nazwać, dołączył na masakrę i tak się właśnie poznaliśmy- odpowiedział patrząc na drogę
- A dlaczego z nami będzie mieszkał ??- dopytałam
- Bo nie chce już mieszkać z rodzicami, a ze powiedzieliśmy ze mamy jeszcze wolne pokoje to tez się wprowadza z nami, a co ???
- Nie, nic, pytam sie poprostu, zaciekawiło mnie to
- Mhm, zachwile będziemy
- Okej, a on tez nagrywa ??
- Tak, streamuje tez na twitchu tam gdzie tez ja, jak dobrze wiesz hah
- Tia wiem....- zakończyłam rozmowę z PawłemWyszliśmy z auta i udaliśmy się do nowego bloku z naszymi pudłami, a później zajmiemy się meblami. Wszyscy już mieliśmy wybrane pokoje, jak się dowiedziałam od Pawła ze jeszcze mają się do nas wprowadzić 2 osoby, to tez ktoś z ich podobno branży. W sumie mam w to wywalone, bo co mi tam mniej płacenia za czynsz. Mają się do nas wprowadzić wkrótce, my powinnismy już za tydzień skończyć przeprowadzkę, i już się tutaj przeprowadzić. Mam nadzieje ze nam się to uda w te tydzien albo nawet krócej.. Paweł mówił ze nie chce się bawić w jakieś busy transportowe, wiec będziemy wozić naszymi autami, chyba najtrudniej to będzie z ich stanowiskami, sprzętami itp. Ale to już ich sprawa.
Wszystkie pokoje były tej samej wielkości, czyli duże, w sumie takie duże mieszkanie w Warszawie i jeszcze nowe, ciężko znaleźć. Mieszkanko jest blisko centrum wiec jestem w tego zadowolona tak samo jak chłopaki.:3
Jade właśnie z Pawłem po kolejne kartony już z potrzebniejszych rzeczami bo będziemy już dziś spać- odziwo. Trochę nam się schodzi z drogą ale no trzeba, Krystian i Krzystof mieli się zająć meblami- co oznacza ze mieli je wnieść na górę do mieszkania, a tak wsumie to dać do windy hah, i później Krzystof miał pojechać załatwić, a Krystian tez już to hotelu, gdzie będziemy spać. Postaramy się żeby wziasc jak najwiecej tych kartonów żeby było mniej jeżdżenia, lepiej dla nas. Wzięliśmy kartony i udaliśmy się znowu do Warszawy odwieść do mieszkania kartony, i udać się do hotelu żeby gdzieś przenocować, bo w mieszkaniu nie mamy jeszcze warunków.
Pierwszy rozdział moi mili <3 myśle ze wam się spodobało, Kc was <3
Buziaczki :***