Family || marvel chat, instagram - wstrzymane

04 || Chat

gurls squadd

Wandzia: Natt, jesteś tu?😢

Vers: co się dzieje???

Hope: od wczorajszej imprezy Natasha nie chce z nikim rozmawiać

MJ: może potrzebuje czasu????

Peps: pewnie tak MJ, ale my chcemy wiedzieć, czy nie potrzebuje od nas pomocy :((

Val: a co się stało na imprezie???

Natt: nic szczególnego

Wandzia: NAT WSZYSTKO OKEJ???

Peps: wszystkie się o ciebie martwimy :((

Natt: wiem, przepraszam

Shuri: nie masz za co nas przepraszać Tasha

Gam: nie wiem co się stało, ale na pewno będzie dobrze Natasha😢💕

Natt: chodzi o to bo...

Natt: wczoraj stałam przy barku i chwilę rozmawiałam z Stephem. Potem poszedł on do T'chali i Shuri, więc byłam przez moment sama.

Natt: noi przyszedł Bruce...

MJ: jeśli jest to dla ciebie bolesne, nie musisz nam mówić

Val: tak Nat, nie będziemy cię przecież zmuszać

Natt: spoko, jest okej

Shuri: jak wolisz

Natt: od razu na mnie naskoczył. Mówił, że nie spodziewał się, że będę kręcić z Buckym. No to ja się zdenerwowałam, no bo kurde, Barnes przyjechał do mnie tylko na noc i każdy już robi z tego sensacje...

Gam: oh, przykro mi ;((

Natt: spokojnie, jeszcze nie koniec

Natt: gdy chciałam odejść, on złapał mnie za rękę. Już byłam gotowa, aby go spoliczkować i wtedy... ujrzałam, że robi się zielony. Stawał się Hulkiem w mojej obecności...

Gam: przecież ty go zawasze uspokajałaś

Natt: no właśnie...

Natt: ale na szczęście Carol, Wanda, Hope i Pepper były w pobliżu

Vers: zawsze będziemy przy tobie Natt. Na dobre i na złe

Gam: na dobre i na złe😋

MJ: na dobre i na złe😘

Shuri: na dobre i na złe😍

Hope: na dobre i na złe❤️

Peps: na dobre i na złe😻

Wandzia: na dobre i na złe💕