Na zbrodni miejscu
Zimne ciało leży.
Nie wzruszone
Jak letni dzień.
Błeknitne oczy
Patrzą w dal.
Blada twarz
Tak jasna jak śnieg.
Siwe wargi
Straciły swój blask.
Krucze włosy.
Czarne niczym noc.
W wątłej ręce.
Ostry nóż.
Na nadgarstach
Życia Trud.
Na szyi ślad
Naszyjnika brak...
Co mogło się stać?
CZYTASZ
myśli Zapisane na Kartce
PoesíaNie ilość osób, która przeczyta twoje wiersze jest wyznacznikem czy są one dobre, lecz sam fakt iż jedną osobę poruszyły twoje słowa staje się wyjątkowy i daje siłę na kolejne dni...