- Wstajemy śpiochu - Łukasz szturchnął moje ramie przez co zaspany otworzyłem oczy.
- O jak słodko sie do mnie odnosisz - prysnąłem krótkim śmiechem, a Łukasz stał naburmuszony pożerając mnie wzrokiem.
- No co? - przerwałem niezręczną cisze pomiędzy nami.
- Chodź - złapał mnie za dłoń i zaczął iść dość szybkim tempem.
- Daleko jeszcze? - czułem dosłownie jakbym przebiegł cały maraton.
- Przecież dopiero idziemy dwie minuty - stwierdził rozbawiony tą sytuacją i puścił wreszczie moją dłoń.
- To i tak dużo. Nie lubie chodzić - wymamrotałem i w tym momencie miałem ochote przebić sobie piątkę z czołem.
- Co? - spojrzał na mnie a z jego twarzy mogłem wywnioskować, że był blisko tego żeby nie wybuchnąć śmiechem.
- Denerwujesz mnie - wyznałem i westchnąłem cicho.
- Oh, naprawdę? - posmutniał, ale nie ukrywał tego, że bawiło go moje zachowanie.
- Przestań! - uderzyłem go lekko w ramie.
- A to za co? - zdenerwował się i złapał moje nadgarstki.
- Za bycie idiotą - uśmiechnąłem sie wścibsko do niego, a on widząc to przegryzł warge ze zdenerwowania.
- Sam jesteś idiotą - skwitował - tępym małym gówniarzem! - wykrzyczał mi prosto w twarz - w dodatku nic nie wartym człowiekiem - dodał na podsumowanie swojej wypowiedzi.
Moje oczy momentalnie zaszły łzami i nie wiedziałem co mam zrobić, bo szczerze jego słowa bardzo mnie zabolały.
Co mam poradzić na to, że jestem zbyt wrażliwy.
- Skoro tak, to sam idz na tą impreze! - krzyknąłem i gdy chciałem już odejść to poczułem dłonie na moich ramionach.
- Przepraszam - wyszeptał Łuki i mnie przytulił.
- Zostaw mnie - westchnąłem i chciałem wyrwać sie z jego uścisku.
- No Maruś.. przepraszam.. poniosło mnie - mruknął smutnym tonem.
- Ok, ale jeszcze taka jedna akcja, to przysięgam, że cie zabije! - zagroziłem.
- Jakoś słabo ci wychodzi udawanie groźnego - zaśmiał sie.
- Przestań mnie denerwować, bo zaraz sie rozmyśle i wrócę do domu.
- To groźba? - powiedział z uśmiechem na twarzy.
- Ja cie tylko ostrzegam - powiedziałem poważnym tonem i spojrzałem na niego.
- No dobrze, nie złość sie już, Marku.
Hejka!🦋✨
dzisiaj niestety nie dam rady wrzucić drugiego rozdziału, ale niedługo wleci!Ale musiałam dzisiaj zrobić plakat na biologie żeby poprawić ocene😔
Pozdrawiam ósmoklasistów haha✌🏻
CZYTASZ
do końca naszych chwil || kxk
Fanficczasami musimy sie pogodzić ze stratą kogoś, kogo mocno kochamy..