ŻYŁA ODDAJ TEN OPIS
Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak to jest być w Zoo, gdzie wszyscy skoczkowie są zwierzętami? Pewnie, że nie zastanawialiście się. Kwestia w tym, że autorki są tak pokręcone, że same to wymyśliły, zanim ktokolwiek o ty...
Nikt z naszych pracowników nigdy nie sądził, że pogłoski o zaobserwowanym w Wietnamie kanczylu się sprawdzą. A co gorsza, nikt nie podejrzewał, że to będzie nasz kanczyl Anders...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nasz kanczyl Anders, pomimo jego pozornie łagodnego wyglądu, potrafi czasem pokazać pazurki.
Albo kopyta.
Umie pokazać kopyta.
W każdym bądź razie, nasz uroczy kanczyl jest czasem groźny, szczególnie kiedy słyszy, jak nieokrzesane mózgowo małe darmozjady rodziców (dzieciaki odwiedzające nasze Zoo) nazywają go krasnalem...
Zdarzały się wypadki, kiedy kanczyl uciekał z zoo na parę dni (nadal próbujemy dojść do tego, jak przeszedł przez zabezpieczenia) i po jego powrocie dostawaliśmy telefony ze szkół, domów, a nawet COS-ów, że nasz kanczylek... Uszkodził parę osób...
Naprawdę nie mamy bladego pojęcia, jak to się stało, że bez naszej pomocy dotarł nawet do Grecji...
Wbrew pozorom, kanczyl srebrnogrzbiety Anders nie pochodzi z Wietnamu, ani z Grecji. Znaleziony został w Norwegii przez jednego z naszych pracowników i złapany przez Sedlaka, spoczął (jeszcze żywy) na wybiegu przy lwie Kamilu. Według nagrań, jakimi dysponujemy w naszym TAJNYM, TAJNYM I JESZCZE RAZ TAJNYM archiwum — całkiem dobrze się oni dogadują. Czasem lew Kamil pomaga mu nawet dostać się do liści na drzewach!
Ten jak się może wydawać, potulny zwierzaczek bardzo nie lubi koali Perosia...Kilka dni temu zaobserwowaliśmy sytuacje w której WSZYSTKIE zwierzęta zniknęły i znaleźliśmy je w paszarni oglądających ustawkę Koali Perosia i Kanczyla Andersa, nie powiem trudno było ich rozdzielić. Nagranie z tego zdarzenia można oczywiście znaleźć w naszym archiwum.