︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿︿
│ │ │ │ │. ; ; ❪ ♡ ྀ ❫ ' , - : ; ' .
│ │ │ │ ✧
│ │ │ ◆
│ │ ✧│ ◆
✧────────── ⋆¸* ──────────
❝𝒊 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒚𝒐𝒖, 𝒃𝒆𝒄𝒂𝒖𝒔𝒆 𝒚𝒐𝒖
𝒂𝒓𝒆 𝒘𝒆𝒊𝒓𝒅 𝒍𝒊𝒌𝒆 𝒎𝒆❞────────── ⋆¸* ──────────
Z pewnymi sprawami nie było się co śpieszyć — Dazai i Chuuya doskonale o tym wiedzieli.Pewne uczucia, emocje czy nawet sposób postrzegania świata dojrzewają z czasem; jak niektóre owoce, a kiedy nadchodzi właściwy moment, wtedy, dokładnie można się w nie wgryźć. Dlatego w tej chwili nie było co się spieszyć i tego roztrząsać.
Aktualnie, zdecydowanie bardziej interesujące było wpatrywanie się w niebo, które tego wieczoru prezentowało się zjawiskowo. Różne odcienie pomarańczu mieszały się z różem, aby zaraz potem przejść w czerwień i na nowo się zmienić nim miały pozostawić Yokohamę spowitą w ciemności zbliżającej się nocy.
Perspektywa, z której Nakahara mógł podziwiać widoki była wyjątkowo dogodna — oparta głowa na miękkich udach wyższego mafiozo, dawała dobry podgląd na niebo, które widoczne było przez korony drzew, ponieważ dopiero co pąki zaczęły wypuszczać swoje pierwsze liście i choć pogoda była jeszcze chłodnawa o tej porze doby, to dwójce nastolatków zdawało się to nie przeszkadzać kiedy mieli siebie, oraz iście “ekskluzywny” trunek, którym był szampan za dwieście osiemdziesiąt jenów, na jaki udało im się nabierać z dna kieszeni, bowiem żaden z nich nie wpadł na pomysł zabrania ze sobą portfela.
Kapelusz odłożony na bok dawał wyższemu chłopcu możliwość, do zatopienienia swoich długich palców w miedzianych lokach przyjaciela i swobodnego gładzenia ich, bowiem dawało to jego duszy dziwne ukojenie, a stan w jakim znajdował się posiadacz burzy dokładnie ułożonych włosów w kolorze marchewki, zapewniał Osamu, że ten nigdzie nie ucieknie.
CZYTASZ
𝑰𝑺𝑺𝑯𝑶 𝑵𝑰 ִֶָ soukoku one shot
Fanfic❝𝙞𝙨𝙨𝙝𝙤 𝙣𝙞❞【一緒に】─ (adv.) in or into association, harmony or relationship with each other; lit. "together".