Torcher i żołnież pokonali zainfekowanych** Feat soldier*
O boże zabiłem badgyego.. co ja zrobiłem!
Mr.p: badgy Badgy? Co ci się stało?...T: zaatakowali go zainfekowani!
M: że co? Wpuściliście kogoś?!
Ż: bo my!!!!!!!!!!. Co?
M: on żyje?
T: zainfekowany!
Ż: aaaaaaaaaaa *strał z kuszy*
Ż:ty.. uratowałaś mnie
B: nie ma za co!
M: kim oni są!
T: nie strzelaj! To przyjaciele!
M: bunny? Co ty tu robisz?
?: kim jesteście! Bunny? Foxy?
F: doggy?? Co ty tu robisz?
D: co wy tu robicie! Ja szukałem schronienia..
B: doggy to ty? Omg tak dawno Cię nie widzałam! *przytula doggyego*
D: pan.p! Zaraz Cię za* bunny przerywa nie!*
M: idźcie ode mnie! Nie powinienem tu być!
Z: czemu?
M: jestem potworem! Zniszczyłem cały świat! Odkąd zainfekowani zmądrzeli bardzo długo szukałem takiego schronienia! A wy wszystko zniszczyliśie!
P: czemu chcesz odejść?
G: co zrobiłeś z moją rodziną! Skrzywdził ich!
M: chcieli mi pomóc w badaniu :^
T: nie°! Nie odejdzie szczęśliwego teraz! * pan.p odszedł*
B: idźmy za nim!
D: ale on zniknął! Gdzie poszedł (oczywiście tylko torcher widzi w ciemności)
T: daj zobaczyć! Tam na lewo! Czekaj on ucieka helikopterem! Zatrzymamy go!...
M: robie to dla waszego dobra!
(Zniknął)
P: za późno!
D: to koniec...
Z:nie! Idziemy! Jeśli chcecie zatrzymać infekcje to musimy iść!
B: zizzy ma racje.
F: tylko że go nie dogonimy ^on leci helikopterem^ a my?
D: jak przechodziłem to widziałem busa!
B: to idziemy..
P: nie mam dobrego przeczucia..
G: idziemy!Na tyle lol miało być o 19.30 ale co?