Polskie artykuły o feederismie....

321 10 11
                                    

Jakiś czas temu Pianka_a podsunęła mi pomysł na opisanie artykuły feederism czyli wypadanie (nie) z miłości na wp. No to lecimy! I sorka, że tak długo musiałaś na to czekać.

Choć „wypasanie", o którym tu mowa, nie jest pospolite, to jednak miłośnicy tego niebezpiecznego fetyszu naprawdę istnieją.

Fakt, częstym fetyszem to on nie jest, a na pewno nie w Polsce, co widać po reakcjach i gadaniu takich bzdur, ale aż tak niebezpiecznym?

Ludzi biorących udział w tym procederze nazywamy „wypasaczami" (z ang. feeders) - częściej są to mężczyźni; z kolei osoby, które poddają się ich woli, określa się mianem „wypasanych" (z ang. feedees) - tę rolę zwykle pełnią kobiety. Wypasanie można też określić mianem zachęcania (z ang. encouraging), a jego odbiorców nazywa się zachęcaczami (z ang. encouragers) i przyrastającymi lub rosnącymi (z ang. gainers).

Plus za użycie terminologii zgodnie z prawdą, ale minus za powtarzanie słynnego feeder to mężczyzna, a feedee kobieta. Jako feederka czuję się pominięta....

Nie jest niczym nadzwyczajnym, gdy spotykamy osoby, które gustują w partnerach o obfitych, a gdy tyczy się to kobiet - o rubensowskich kształtach. I takiego tupu upodobania nie należy w żadnym wypadku łączyć z wypasaniem.

Kit z tym, że jest wielu feederów, którym podoba się tylko lekka nadwaga.

Celem feedersów jest jednak doprowadzenie partnera do takiego poziomu wagi, by stał się zupełnie zależny od nich. Nie przejmują się oni ani problemami zdrowotnymi wypasanego, ani jego stanem psychicznym.

I jeszcze czego? Tak naprawdę feederzy to źli okrutni psychopaci i to już każdy wie xd.

Ma on zadanie o tyle ułatwione, że namierzając swą ofiarę, poszukuje jej wśród osób „puszystych", dla których zainteresowanie innej osoby jest już często darem od losu. Jeśli do tego jeszcze ten ktoś akceptuje dodatkowe kilogramy, a wręcz pozwala rezygnować z drakońskich diet, tym samym trafia na bardzo podatny grunt.

Odnoszę wrażenie, że autor(ka) tego artykułu oglądał(a) Ukrytą Prawdę.

Wypasany staje się więźniem upodobań feedersa, zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Jest to układ, w którym mamy do czynienia ze stosunkiem kat-ofiara, choć osoby zaangażowane w to zjawisko tego tak nie postrzegają.

Widzicie? Tak naprawdę to my po prostu tego nie postrzegamy jako nic złego bo jesteśmy tacy nienormalni.

Ponadto sami feedersi uważają, że w ich postępowaniu nie ma nic złego, skoro zadowolenie płynie z obu stron, podobnie jak przyzwolenie. Być może... do czasu.

Excuse me?

Nie mam siły tego dalej czytać, może kiedyś napiszę drugą częśc, ale najpierw muszę się uspokoic.

FA - z życia wzięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz