Światło Gwiazd

1K 85 146
                                    

!Warning!
Podczas czytania tego rozdziału można dostać:
- ataku fangirlu
- cukrzycy
- łzy szczęścia
- nadmierną radość
- piski
- nagły entuzjazm
- zażenowanie
- oraz wiele innych rzeczy

Autor tekstu wraz z korektami i osobą czytającą to przedpremierowo nie odpowiada za zniszczone rzeczy oraz dolegliwości podane powyżej.

Dziękuję za wysłuchanie oraz życzę miłego czytania
~AdameMickiewicze

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov. Hinata

- Ile jest jeszcze osób przed nami? - zapytałem zniecierpliwiony. Jakąś godzinę temu przyszliśmy tutaj do Disneylandu i pierwsze co to chcieliśmy coś zjeść po dosyć długiej wędrówce z hotelu do właśnie tego miejca, jednak stoimy w kolejce cały ten czas i nadal nic nie mamy!

- Wydaje mi się, że jeszcze coś około 10 - westchnął Oikawa.

- Nie wytrzymam tyle! Nawet już nie wiem po co tutaj czekamy!

- Po watę cukrową - przypomniał

- ... Możemy jeszcze chwilę poczekać - moje nastawienie od razu się zmieniło, na co brązowowłosy aż się zaśmiał. Co jak co, ale na watę cukrową poczekam bardzo długo. Ten słodki smak w połączeniu z delikatną watą, która rozwieje każde problemy, smutki i wątpliwości. Przyniesie radość każdemu dziecku i nie tylko. To jest to na co warto czekać nawet wiele godzin!

15 minut później doczekałem się! Duża tęczowa wata cukrowa! Była ona połączeniem wiele smaków. Czerwona truskawka na samym dole przechodząca do góry w malinowy róż, aby potem połączyć się z zielonym jabłkiem, a następna warstwa czyli żółty banan idealnie wpasowuje się do smaku na samej górze jakim jest niebieska borówka. To wszystko ułożone w idealny chmurkowy kształt na białym patyku w pudrowo różowe paski. Ahh to jest to czego w tej chwili tak bardzo pragnę! Z pewnością wata cukrowa to jest danie niebios. Wcale nie myślę tak dlatego, że przypomina chmury. No może po części, ale głownym powodem jest ten smak, który z pewnością nie jest kwestią jakiegoś przypadku!

(Czemu na sprawdzianach nie idzie mi tak dobrze jak z opisaniem waty cukrowej? Xdd)

- Hey hey hey! Hinata hey! - czyjś głos przerwał moje delektowanie się watą cukrową. Odwróciłem się i zauważyłem Bokuto oraz Akaashiego z liceum Fukurodani.

- Bokuto-san! Akaashi-san! - podbiegłem do nich i przytuliłem na powitanie - Co tutaj robicie?

- Bo widzisz mój drogi uczniu - zbliżył się do mnie i szepnął mi na ucho - jestem na randce

- Woooo z kim? - byłem wyjątkowo zaciekawiony. Ja jeszcze nigdy nie byłem na żadnej randce. Nawet nie wiem co się na takim czymś robi.

- Z Akaashim oczywiście - zaśmiał się. W sumie to przyszli razem więc mogłem się tego spodziewać - A po co kruk przyleciał do Tokio?

- Yahoo - w końcu do nas podszedł Oikawa i się przywitał.

- Nie wiedziałem, że ty też jesteś na randce! - krzyknął na cały plac.

- Bokuto-san nie wolno wykrzykiwać takich rzeczy. Nawet jeśli to prawda - pouczył go Akaashi.

- N-nie to nie tak! - spojrzałem w stronę Oikawy i zauważyłem, że się momentalnie zaczerwienił. Z resztą ja też. Ciekawe czemu? - Jesteśmy po prostu na małej wycieczce

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 18, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Oikawa-sensei (OiHina)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz