POV Maja
-Jezu.. spierdalaj!-krzyknęłam na mój telefon, na którym zadzwonił budzik ustawiony na godzinę szóstą.
Z trudem zwlekałam się z mojego miękkiego łóżka i położyłam stopy na chłodne panele i udałam się do łazienki. Przepułkałam twarz zimną wodą i ubrałam się w ciuchy które wczoraj sobie naszykowalam.
Był to czarny sweterek zwykle jeansy z wysokim stanem, do tego pasek i jakiś delikatny złoty naszyjnik.Klaudia jeszcze spała wiec postanowiłam ją obudzić, ale w inny sposób. Poszłam do kuchni i wzielam z niej największy kubek ze wszystkich, nalałam do niego zimnej wody i po cichu weszłam do pokoju Klaudii. Na paluszkach podeszłam do jej łóżka i wylałam całą wodę z naczynia na jej głowę.
-WSTAJEMY KURWA NIE ŚPIMY IDZIEMY PODBIĆ TĄ BUDĘ!- wydarlam się na całe mieszkanie.
-Jezu co się stalo?!-w ciągu niecałej sekundy stała już na nogach.-Zabije cie!
Zaczęłyśmy gonić się po całym mieszkaniu aż w końcu potknełam się o swoje buty w korytarzu i z hukiem spadłam na podłogę.
-Ałć.
-Hahaha masz za swoje wieśniaro!-Zaczęła się śmiać i pobiegła do łazienki.
Za to ja poszłam do kuchni zrobić nam kawę. Klaudia wyszła i razem wypiłyśmy ciepły napój i spakowane i gotowe do szkoły wyszłyśmy z mieszkania zamykając je na klucz.-Boje się, że jednak nas nie polubią. - powiedziała Klaudia.
- Nie przejmuj się. Napewno znajdzie się ktoś kto nas polubi. Musimy zrobić pierwsze dobre wrażenie.
***
Staliśmy przed drzwiami szkoły. Mimo, że dodawałam otuchy Klaudii, sama nie byłam pewna jak nas przyjmą.
Z tego co widzę jest przerwa, więc możemy się wtopić w tło. Może nas nie zauważą.Podeszłam do drzwi i je otworzyłam zaraz wchodząc do nich. Szkoła nie była jakaś bardzo wielka. Było jednak w niej dużo uczniów, których wzrok padał centralnie na nas. Musiałam się zapytać kogoś gdzie jest pokój dyrektora, bo nie wiedziałabym gdzie mam lekcje.
- Chodź za mną i nic nie mów - powiedziałam jak najciszej do Klaudii. Zobaczyłam dziewczynę. Nie dość wysoka blondynka. Wyglądała na dosyć miłą.
- Hej. Możesz mi powiedzieć gdzie możemy znaleźć pokój dyrektora? Jesteśmy tu nowe. - dziewczyna się na nas spojrzała i uśmiechnęła.
- Pokój dyrektora jest na samym końcu tego korytarza. - odparła. - Jestem Zuzia. - podała nam rękę.
- Jestem Maja, a to jest Klaudia. - oddałam gest, a Klaudia tylko się uśmiechła.
Nagle przez szkolne drzwi weszli dosyć wysocy chłopcy. Było ich tylko trzech, a huk był jakby wchodziło aż trzydziestu.
Każdy z nich był brunetem.- Kto to jest? - Klaudia zapytała się Zuzi. Ona jedynie wywróciła oczami.
- Gombao 33. Tak się nazywa ich ta cała gromadka. Na czele jest Michał Matczak - zaczęła pokazywać po kryjomu palcem. - inaczej Mata. Koło niego stoją Krzysiek Szczepański inaczej Szczepan i Janek Wygnański czyli Wyguś. To jest ich cała elita. Jednak na nich uważajcie bo jeżeli im podpadniecie nie ma już drogi ucieczki. - powiedziała.
Chłopaki przechodzili koło nas. Jednak tylko jeden się na mnie spojrzał. Z tego co pamiętam był to Krzysiek. Nie wiedziałam jak mam się zachować. Będę miała przesrane ?
- Dobra chodź do dyrektora. - odparłam i pomachałyśmy Zuzi na pożegnanie.
HEJKAA
Więc za nami już drugi rozdział.
W piątek pojawi się następny, ponieważ mam egzaminy. Zostawcie gwiazdkę i komenatrz będzie nam bardzo miło!!!!
CZYTASZ
Jestem twoim problemem || Mata|Szczepan
FanficCzy zwykły zakład może przemienić się w miłość ?