Chapter//Rozdział III

14 2 0
                                    

PL at the bottom!!Zack got up first, but decided to stay in bed, but our Diamond had other plans. He began to mercifully loudly meow at what the colored eyes immediately got out of bed, because he did not want the cat to wake up blue-eyed. He took the cat in his arms and carried the cat to the kitchen, then poured him milk and gave him some food and locked him in the kitchen, and Issac went to bed again, with one question that would not leave him alone, "Why I still didn't kill Rey ? " he couldn't answer it, but he knew one thing, something stopped him. He killed others without resistance and he couldn't kill her, maybe it's the one? No, not really.Brunet decided to get up and prepare something for breakfast. He made a few sandwiches with ham, cheese and lettuce, and of course before that he spread the sandwiches with butter. Then he made tea and breakfast was ready. He brought everything to the living room, of course he did not forget about Brilliant, he gave him some ham.After that, the boy went to change into home clothes, i.e. a blouse with short sleeves and short pants, and he also dressed homemade slippers for the whole outfit. He grabbed his beautiful scythe and went to the living room to have breakfast, immediately after doing this, washed away after himself and went out into one of the corridors of the psychiatric hospital to clean his scythe. He was always accompanied by Diamond.It took some time for the two-eyed to return to the room, but Ray was still asleep. When the boy looked at her, he really felt like killing her, he would not regret it because the girl asked him for it, so Zack could do nothing but swing his scythe and-- you can guess it yourself.

Blood splattered in each direction, dirtying the boy's apartment. He also swung at the cat and then at himself, but before killing himself, he thought, and decided to kill himself in front of the police station, leaving the address where he lived. The boy did not regret what he did, but he also felt other murders on his conscience, now he could rest from them in peace, maybe Ray will find in this other world?

397 words

leave a star pls ~~! * psst * I will know that you like the book!

Zack wstał pierwszy, lecz postanowił zostać w łóżku, lecz nasz Brylant miał już inne plany. Zaczął nie miłosiernie głośno miauczeć na co kolorowooki od razu wstał z łóżka, ponieważ nie chciał aby kot obudził niebieskooką. Zabrał kota na ręce i zaniósł kota do kuchni, po czym nalał mu mleka i dał mu jakieś jedzenie i zamknął go w kuchni, a sam Issac znów się położył do łóżka, z jednym pytaniem które nie dawało mu spokoju, "Dlaczego nadal nie zabiłem Rey?" nie potrafił na nie odpowiedzieć lecz wiedział jedno, coś go przy niej zatrzymało. Innych zabił bez oporu, a ją nie potrafił zabić, może to ta jedyna? Nieee, raczej nie.

Brunet postanowił wstać i przyrządzić coś na śniadanie. Zrobił kilka kanapek z szynką, serem, sałatą i oczywiście przed tym posmarował kanapki masłem. Potem zaparzył herbatę i właściwie śniadanie było gotowe. Wszystko przyniósł do salonu, oczywiście nie zapomniał także o Brylancie, dał mu trochę szynki.

Po tym chłopak poszedł się przebrać w ciuchy domowe, czyli bluzka z krótkim rękawem i krótkie spodnie, a do całego outfit'u ubrał jeszcze domowe papcie. Chwycił jeszcze swoją piękną kose i poszedł do salonu aby zjeść śniadanie, zaraz po wykonaniu tej czynności, pozmywał po sobie i wyszedł na jeden z korytarzy szpitala psychiatrycznego, aby wyczyścić swoją kose. Cały czas towarzyszył mu Brylant.

Trochę czasu minęło, zanim dwukolorowooki powrócił do pokoju, ale Ray nadal spała. Gdy tak chłopak na nią patrzał naprawdę nabrał ochoty aby ją zabić, nie żałował by tego ponieważ dziewczyna sama go o to prosiła, więc Zack'owi nie pozostało nic niż zamachnąć się kosą i-- sami możecie się domyśleć.

Krew rozprysnęła się w każdą stronę, brudząc mieszkanie chłopaka. Zamachnął się także na kota, a potem i na samego siebie, lecz przed zabiciem siebie, pomyślał i postanowił się zabić przed komisariatem policji, zostawiając też adres pod którym mieszkał. Chłopak nie żałował tego co zrobił, ale i też czuł inne morderstwa na sumieniu, teraz mógł w spokoju od nich odpocząć, może w tym drugim świecie odnajdzie Ray?

328 słów

zostaw gwiazdeczkę pls~~! *psst* Będę wiedzieć że książka ci się podoba!

ENG // PL // It's Only One Move // Angels of DeathWhere stories live. Discover now