Wreszcie uspokoiłyście emocje i podeszłyście do chłopaków... chciałyście porozmawiać.
Rozmowa: (Jennie, Rose, Któryś z siódemki)
-Ymm... Hej, Chciałyśmy zapytać czy wy też będziecie tu próbować swoich sił?
-Oj moja droga, my tu jesteśmy trenerami.
- W takim razie znacie to miejsce, możecie nam pokazać gdzie jest sala 157?
- Może możemy... - wtrącił się taki niski.
- Jak się nazywa wasz trener? - Zapytał ten, który wcześniej się uśmiechał.
-Mój to Min Yoongi bo zgłosiłam się do rapu, a Rose to Jeon Jungguk, bo ona chce na wokal i visual.
- O ja pierdole...- powiedział chudy chłopak wysokości podobnej do tamtego niskiego.
- Coś nie tak?
- Ymmm... w takim razie przedstawiam Ci zespół BTS. Ja jestem Namjoon - lider, to jest Jin, Yoongi, Hoseok, Jimin, Tae i Jungkook.
- O ja pierdole...
Namjoon wydawał się być miły, podobnie jak Jin... reszta jakoś nie wzbudzała twojego zaufania. Podśmiechywali się z ciebie i Rose, a gdy coś wam nie wychodziło małpowali i przeklinali na was... Yoongi jednak jak narazie siedział cicho.Zajęcia się zaczęły, gdy zaczełaś rapować wszyscy siedzieli cicho... łącznie z Rose, nie wiedziałaś o co im chodzi... Zaśpiewałaś ,, Agust D"... gdy skończyłaś zaczeli się śmiać z Yoongiego... Ale o co im chodziło? To było dość dziwne, ale nie zwracałaś na nich większej uwagi... Ty i Rose wraz z Yoongim i Jugkookiem na środku sali, a reszta skulona w kącie.
- Hehe... Co tacy cichutcy się nagle zrobiliście?
-Emm... Nie chcemy wam przeszkadzać?- odpowiedział Jimin, ale jakoś się to nie przekonało
Potem zaczeliście tańczyć... tak jak myślałaś chłopaki byli bardzo chamscy... Szczególnie Jimin, V i Yoongi... Hoseok tylko się śmiał, miał bardzo dziwny śmiech... troche cię wkurzał ale obyło się bez kłutni bo jakoś to znosiłaś. Jin przestraszył się pająka... uciekł przed nim na drugi koniec sali i wskoczył Namjoon'owi na barana...
Twoje myśli:
Jesu... banda chamskich nieuków... Dlaczego mnie to spotyka?!
Koniec Twoich Myśli
Zajęcia skończyły się o 20.30. Teraz miały być codziennie od godziny 12.00 w południe... Czy wytrzymasz z nimi tak długi czas?Dałaś Yoongiemu swój numer ,,jakby co" i zmęczone wróciłyście do domu.
------------------------------------------------------------
Ta....
Nie komentuje tego...
Klapa....