#7

728 37 0
                                    

Czy jest  coś  wspaniałego  od  mieszkania w domu ze słodyczy.
No nie  wydaje mi się  wszystko  jest  takie  kolorowe i pyszne.
Aż  strach  pomarzyć  jak by  się  to wszystko  zjadło.

-Sabrina-Krzyki

Cudowne  miejsce o którym  nikt nie  wie. Taka tajna  baza  zrobiona  przez gumisie dla mnie. Tylko mnie..

Poczułam  jak lecę  w dół ,ale to nie tylko . Mój ukochany  tyłek uderzył się  z podłogą. Jeknełam z bólu i zerknełam na sprawcę  tego wydarzenia.
Okazał  się  to nie  kto inny jak Piper Hart. Oj teraz Szykuj się  na wojnę moja droga.

-Już  nie żyjesz-Jęknełam

-Oj przestań  budziłam  ciebie przez dziesięć minut  (10min)-Spojrzała na mnie- A jedyne co słyszałam  to ,,Jeszcze pięć minut  "-Mówiąc  to zrobiła  cudzysłów  palcami.

Sięgnęłam  szybko  w najbliższą  mi poduszkę. I walnełam nią  Piper krzycząc.

-To dopiero początek  wojny moja droga- patrzyliśmy  na siebie poważnie,ale nie wyszło  to na długo.
Bo po chwili wybudowaliśmy  obie śmiechem.

-Dobra  dobra  szykuj się  na śniadanie-Ja tylko westchnełam  zrezygnowana

-Muszę-spytałam

-Tak musisz-Zachciotała i wyszła  z pokoju.

Mała wredna zołza by nie  dać mi pospać.  Co z niej  barbarzyńca.
Z lekką niechęcią  podeszłam  do garderoby.
I po dość  sporych  zastanowieniach ubrałam  na siebie.

Jedwabną niebieską sukienkę.
Przez pas przepiełam jasno brązowy pasek. A na stopy założyłam  zwykle sandałki . Włoski  pozostawiłam rozpuszczone.
I oto tak mniej więcej  zeszłam  na dół.
Już  na samych  schodach dało się  usłyszeć  dziewczynę.

-No na reście ile można-Spojrzała na mnie

-Było mnie nie budzić-ziewnełam

-Nie marudź  tylko chodź  jeść-też  tak zrobiłam.

Siegnełam po płatki czekoladowe kuleczki. Po daniu ich do misiki nalałam mleka .
I oto tak wyglądał  mój  dzisiejszy poranek .  Z pysznym śniadankiem...

-----

-No weź  zjedz ostanią watę -Mówiąc  to zrobiła  oczka  kota ze Shreka .

-Ale  ja już  nie mogę-znowu te oczka-no dobra ,ale tylko jedna ostania.

-Tak tak -mówiła z radością  w głosie.

Po krótkiej  wymowie  zdań  udaliśmy  się  do zakupienia  tej  cukrowej słodyczy.  Razem znajdujemy  się  w parku Swellviu  .
Cały  dzień  ,albo byliśmy  na spacerze czy w wielu  sklepach. Teraz oto skończyliśmy  w  parku.
Na jedzeniu już  któryś  raz.

Nie wiem jakim cudem ona  ma tyle miejsca  w brzuchu .
Jakiś  niecałe  dwadzieścia minut temu(20min) byliśmy na obiedzie.
A ona już  mnie ciągnie  ponownie    .
Nie wspominając  ,że  to jej trzecia  już  wtata ...

🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀
Hejka kochani  jutro mam zakończenie roku. A potem jadę  na kilka dni do babci w pewnej sprawie jej pomóc.
Z racji tego  ,że  jest tam powolny  i często  się  ścina  internet lub poprotu czasem nie ma wi-fi .
To czas em  może  nie być  rozdziałku i zato bardzo  przepraszam..

Publikacja:26.06.2020r(czerwiec,piątek)

Tylko Jeden Błysk || Henryk Hart||Zakończona|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz