-No to musimy poczekać tutaj.- powiedział Kuroo gestykulując rękoma. Widać było po nim lekkie zmęczenie, ponieważ spaliście może z 2/3 godziny. Ty już byłaś przyzwyczajona do tak krótkiego snu.
Usiedliście na dworze, na takich samych, różowych krzesełkach czekając aż skończy się grad.
~~~Skip 15 minut~~~
-W KOŃCU!- krzyknęłaś gdy mój chłopak poinformował cie o braku gradu spadającego z nieba.
-To teraz kierunek dom, prawda kochanie?-powiedział już szczęśliwy Tetsuro na myśl o ciepłym łożu.
-Chodźmy jeszcze do biedronki, proooosze?- zapytałaś, próbując naśladować kotka ze Shreka. Te oczka śnią ci się po nocach.
-No dobrze..- przewrócił oczami.
~~~Skip w domu~~~
( dopiska autora : sory ale nie chce mi się pisać jaki to piękny czas w biedrze spędzają XD )-Jestem cała mokra!- krzyknęłaś na cały dom swojego chłopaka. Dobrze, ze nikogo nie było. Wyszła byś na desperatkę lub gorzej.
-Pożyczyć ci ubrania? Napewno znajdę jakieś wiązane dresy, a bluzkę dam ci jakąś pierwszą lepszą.- poinformował cie. W sumie, nie taki zły pomysł.
-No okej to ja już ide do toalety wziąć prysznic.- powiedziałaś i skierowałaś się z niebieskim ręcznikiem do punktu docelowego czyli: prysznic.
~~~Oczami Kuroo~~~
Znaleść dresy u mnie w półce nie jest wcale ciężko. Gorzej z wiązanymi, wszystkie mam na gumkę.
-JEST!- krzyknąłem gdy znalazłem w tym momencie skarb, czyli dresy na sznurek.
Kierując się do toalety, zrozumiałem, że mam wejść do toalety bo najniższa półka znajduje się na przeciwnej stronie od drzwi, czyli minę prysznic, czyli będę widział... cholerka.
Zapukałem lekko w drzwi toalety, jednak usłyszałem za nimi jedynie szelest wody puszczany przez [imie].
Raz kozie wio. Wchodzę...