Wasze Pierwsze Spotkanie

2.9K 137 83
                                    

( A więc czytelnicy chciałabym wam tylko napisać że historiia jest tworzona na nowo ale niektóre momęty będą podobne)

            Leżałaś cała obolała chyba pod ściąną nie byłaś pewna. W końcu było ciemno i ze wszystkich stron było zimno. Wszystko cię bolało a ty sama już jakiś czas temu przestałaś konotować co się dzieje.

Pewnie zastawia was ten obrót spraw a jest on bardzo prosty byłaś głupia i nie ostrożna.

Twoja umiejętność jest na tyle potężna że ludzie byli by wstanie się pozabijać tylko po ty by dostać ją w swoje ręce.

Ty za to uważałaś to za przekleństwo. Nikt nie znał wady tej umiejętność a ty znałaś ją aż za dobrze. No ale nie o tym teraz.

Nagle usłyszałaś kroki ktoś schodził na dół jego kroki były lekkie ale jego buty było słychać wszędzie. Były to chyba lakierki. Mężczyzna albo kobieta  nie była ale nie był też wysoki przez co niewiele ważył było to słychać w jego krokach.

Nagle usłyszałaś przekręcanie zamka i otwieranie  celi.

Myślałaś że udusisz tego mężczyznę na przeciw ciebie. W celi było ciemno jak w zaułku a on ci świeci po mordzie. Jak by to było oczywiste!

Twoje oczy płonęły bolały i łzawiły. Oj zapiszesz go sobie na czarnej liście.

Nagle usłyszałaś zirytowany głos

-Ej krowo wstawaj.

Krowo?  Czemu krowo? Jesteś aż tak gruba? Czy może mówi ci tak bo jesteś kobietą i dajesz mleko? Nie ogarniam.

Jedyne co zrobiłaś to ledow żywa podniosłaś rękę i pokazałaś mu środkowy palec.

A on jagby to go wogóle nie wyprowadziło go z równogaki poprostu cię dotknoł.

Myślałaś że facet oszalał albo coś wzioł i chciałaś się cofnąć ale twoje ciało okazało się być w stanie nieważkości.

Kiedy oagarenłaś że to musi byś jego umiejętność lekko się uśmiechnęłaś.

I jedyne co pomyślałaś to teraz zacznie się Show!

Chuuya Nakahara scenariuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz