Kiedy Razem Pijecie

1.6K 88 47
                                    

        Kiedy weszłaś do Lupina swojego ukochanego Baru. Zobaczyłaś tego rudego w kapeluszu był już nieco wcięty jeżeli faceta gadającego z kieliszkiem i budelkom o tym jaki to on nie jest samotny można nazwać lekko pijanym. Uśmiechnęłaś się na ten widok.

I zamówiłaś sobie whisky z lodem kochasz ten nabój czasem się zastanawiasz jak to możliwe że Bogowie pili nektar a nie Whisky.

Kiedy już siadłaś i Zaczęłaś powoli sączyć swój napój nagle podszedł do ciebie Chuuya ledwo stojąc na nogach.

-Ej pijaku wracaj do swojej nory i nie podchodzi tutaj walisz winem.

Chuuya- Oj (IMIĘ) - chan ty toś pięsza jeegsteś i tagcha seszowna choć napchpij się sze mną bom szaki szamotny.

Ty się tylko uśmichenłaś i przywaliłaś mu w łeb i pijany mężczyzna padł na ziemię. A tu cieszyłaś się tą chwilą ciszy wypijając szybciej swój napój bo mógł by się obudzić.

       Kiedy omijałaś Pijaka zabrałaś mu jeszcze kapelusz i uśmiechnięta wyszłaś

Chuuya Nakahara scenariuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz