Lekka korekta, dodaje gify, dajcie znać czy tak może zostać czy z nich zrezygnować?
Pierwsze spotkanie
1. Oikawa Tōru
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To był jeden z tych słonecznych dni kiedy zupełnie nic Ci się nie chciało. Jednak po długich namowach swojej przyjaciółki zgodziłaś się ruszyć swój szanowny tyłek z klasy i spróbować zintegrować się ze społeczeństwem. Udawałaś się w stronę sali gimnastycznej, bo właśnie tam najczęściej przebywała [imię przyjaciółki]. Po prostu dziewczyna lubiła sobie popatrzeć na szkolnych sportowców, czego nie rozumiałaś. Jako nieliczną nie kręcił Cię widok przepoconych siatkarzy, piłkarzy czy innych tego typu ludzi. Tą jakże krótką wędrówkę oraz chwilę skupienia przerwał Ci pisk dziewczyn w większości z pierwszej klasy, a także kilku z drugiej i trzeciej. Jak jeden mąż ustawiły się przy jakimś chłopaku. Mijałaś go kilka razy w bibliotece i on sam dosyć często tam przychodził wypożyczać w większości scince-fiction. Westchnęłaś tylko na ten, pożal się boże, wianuszek wielbicielek. Wyminęłaś grupkę i dalej kierowałaś się w stronę wejścia na salę. Nie zdążyłaś nawet przekroczyć progu, a ktoś złapał Cię za nadgarstek.
-My się przypadkiem kiedyś nie poznaliśmy?- zapytał uprzejmie miły dla ucha głos. Odwróciłaś się i ujrzałaś mijanego wcześniej szatyna.
-Nie?
- W takim razie musiałem Cię z kimś pomylić. Wybacz- mruknął w odpowiedzi, nadal trzymając Cię za nadgarstek. Po chwili na jego twarzy pojawił się uśmiech- W każdym razie możemy się poznać- dodał.
Przez chwilę stałaś zdezorientowana nie wiedząc co powiedzieć. W końcu nie codziennie zaczepia Cię zupełnie obcy chłopak i proponuje znajomość. Uprzejmie odchrząknęłaś, starając się zatuszować niezręczną dla Ciebie sytuację.
-[Imię i nazwisko]- powiedziałaś i uwolniłaś swoją rękę z jego uścisku.
-Oikawa Tōru, mam nadzieję, że będziemy mogli jeszcze porozmawiać. Nie powinienem Cię tak zostawiać, ale Iwa-chan mnie zabije jak się spóźnię- stwierdził i zachichotał nerwowo. Po chwili odwrócił się i poszedł w stronę szatni.
Kiedy otrząsnęłaś się z szoku, pobiegłaś do swojej przyjaciółki, nadal odtwarzając sobie cały przebieg tej krótkiej rozmowy. Nie miałaś pojęcia, że Twój nowy znajomy przybił sobie mentalną piątkę, za zagadanie do dziewczyny z biblioteki.
2. Sugawara Koushi
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
