Trzydziesty piąty

9.4K 360 143
                                    

#TextingFF na Twitterze

-I to było okropne! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że Irwin perfidnie odstawił ten kieliszek udając, że też się napił.-śmiałam się głośno z opowieści chłopaka leżącego z głowa na moich kolanach.

W jednej dłoni trzymałam kieliszek ze słodkim winem co chwilę przykładając naczynie do ust. Drugą zaś ręką delikatnie przeczesywałam ciemne kręcące się włosy Hood'a. Przyznam, że początkowo ta pozycja była dla mnie okropnie niezręczna, jednak po chwili rozluźniłam się i w towarzystwie starszego chłopaka czułam się naprawdę swobodnie.

-Chyba musiałam obejrzeć tez wywiad minimum jakieś 5 razy, by to zauważyć. Zawsze moją uwagę zabierał rzygający Luke.

-Ashton's girl nie zauważyła co zrobiło jej bożyszcze.-wywróciłam oczyma na ponowne wyśmiewanie się z mojego lane'u.

-Bo patrzyłam na moje inne bożyszcze.-pysknełam pstrykając chłopaka żartobliwie w nos.-Podziwiam to, ta krew musiała być ohydna.

-Bo była. Niby każdy tego próbował, ale wypić kieliszek krwi...-westchnął ciężko wzdrygając się- Nawet teraz mi niedobrze.

Niezadowolona patrzyłam jak podnosi się do pionu. Niechętnie wyjęłam dłoń z jego idealnych włosów i cały czas siedząc na kocu patrzyłam na chłopaka.

-Teraz widok jest piękny.-powiedział wyciągając dłoń w moją stronę. Bez wahania podałam mu swoją pozwalając się podciągnąć.-Zatańcz ze mną.

Słysząc słowa z ust chłopaka zaśmiałam się kręcąc głową.

-Nie ma muzyki.

-Zaśpiewam.-szybkość z jaką odpowiedział mi brunet sprawiła, że przez chwile stojąc w szoku spoglądałam na niego mrugając zaskoczona.

Uśmiech wpłynął na moje usta kiedy delikatnie wyciągnął z moich dłoń kieliszek i szybko wyzerował go odkładając na koc. Nie minęły dwie minuty, a byłam przyciągnięta do tańca podczas kiedy z ust chłopaka wydobywała się dobrze znana mi piosenka.

Wsłuchując się w jego spokojny głos pozwalałam bujać swoim ciałem w rytm piosenki. Nie wiem czy to od wykonania jakie właśnie mi zaserwowano, czy może od alkoholu w moich oczach pojawiły się łzy. Chcąc to ukryć szybko przylgnęłam do Caluma oplatając go rękoma w pasie. Głowę oparłam o jego ramie chowając się pod daszkiem mojej czapki.

Kilka wersów później głos chłopaka ucichł jednak, żadne z nas nawet nie drgnęło. Poczułam jak wzdycha ciężko i obejmuje mnie opierając głowę o moją. Oboje czuliśmy nietypowość tej sytuacji i miałam wrażenie, że nie wiemy co zrobić.

-Będziesz z nim tak tańczyć?-pytanie chłopka wyrwało mnie z zamyślenia i zaskoczona uniosłam głowę chcąc zobaczyć jego twarz.

-Z kim?-zapytałam zbita z tropu unosząc głowę i uderzając chłopaka daszkiem mojej czapki. Zaśmialiśmy się oboje, a ja zdjęłam ją rzucając na koc podobnie jak okulary które wyładowały tam pół godziny wcześniej. -Z kim?-powtórzyłam pytanie, mogąc wreszcie bez żadnych utrudnień przyglądać się chłopakowi.

-Z tym chłopakiem którego przyjaciółki załatwiły ci na bal.

Bez namysłu potrząsnęłam przecząco głową,a uśmiech w którym rozciągnęły się jego usta sprawił, że zagryzłam swoją wargę by nie robić tego samego.

-Chyba rozumiem.-posłałam brunetowi pytające spojrzenie, a widząc wzrok skierowany na moje usta szybko wypuściłam je z uwięzi.

-Co rozumiesz Cally?

-To przygryzanie ust.-powiedział nawet na chwilę nie odrywając od nich spojrzenia.

-Przygryzanie ust.-cały czas nie wiedząc o co chodzi patrzyłam na chłopaka marszcząc brwi-Gdy to robisz to...-zawahał się odwracając wzrok i przeczesując palcami swoje włosy.

-Cally?

Nie otrzymałam już odpowiedzi. Miałam wręcz wrażenie, że otrzymałam znacznie więcej. Chłopak nie wahając się nachylił się biorąc moją twarz w swoje dłonie i docisnął swoje usta do moich.

-----------------------
05.07.2020

Texting with my idol [C.H.]✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz