*Gdzieś *
Tomasz.H: Co gdzie ja jestem? 😰
Żniwiarz:Sześć stup pod ziemią.
Tomasz.H: Czy ja. . . 😰
Sombra:Spokojnie żyjesz jeszcze.
Żniwiarz:Ale nie na długo.
Tomasz.H:Czego odemnie chcecie.
Sombra:Informacji od ciebie.
Tomasz.H:Wszystkie zeznania przecież dałem policji co do tego wypadku.
Żniwiarz:No właśnie mam chodzi o to.
Tomasz.H:Co rodzina tej staruszki was przysłała aby że mnie wyciągnąć prawdę a potem zabić.
Sombra: Prawdy nie. . .
Żniwiarz: . . . Ale zabić to się okaże jeśli pójdziesz z nami na układ.
Tomasz.H:Jaki układ?
Maksymilian: *Wyłania się z cienia * No bo widzisz przyjacielu. My ostatnio mamy problemy z naszymi kierowcami nawet zwykłej lezbijki nie umiejom przejechać. Ale z twoim talentem to może się zmienić jeśli tylko do nas dołączysz *podaję mu dłoń*
Tomasz.H : *związany łańcuchem *No chętnie bym podał dłoń ale ja nawet was nie znam i czym się zajmujecie.
Sombra: Powiedzmy że jesteśmy jak Robin Hood tylko bez łuku tylko z śmiercionśnymi broni a zamiast zabierać bogatym i dawać biednym to sami bierzemy i robimy co chcemy...
Żniwiarz: W twoim przypadku to nie na wszystko masz pozwolenie. I robimy co uważamy za słuszne pazując że nasze działania nie są niebezpieczne lecz potrzebnie wykorzystując je przeciw nim.
Tomasz.H: A co z tego będę miał jeśli do was dołącze.
Maksymilian:Będziesz miał możliwość przejechania kogo chesz i kiedy.
Tomasz.H: OK a jeśli nie?
Sombra:To wtedy ten zjeb w masce cię zabije gorzej niż psa.
Żniwiarz: :> *psychopatyczny uśmiech *
Tomasz.H: °-° Dobra chodzę w to kiedy zaczynam
---------------
Spodziewajce się w overwatch 2 typa że Szponu który chce was przejechać
![](https://img.wattpad.com/cover/229003913-288-k487765.jpg)
CZYTASZ
Typowe normalne rozmowy w Szponie cz. 2
HorrorRozmowy Telefonicznej organizacji overwatch jakom jest Szpon cześć 2