Chciałbym, żeby życie było prostsze-Rafał X Andrzej

Wstęp Andrzej

pov Andrzej
Byłem szczęśliwy, ale i też zawiedziony.
Liczyłem, mimo sondaży, że uda się wygrać wybory już po 1 turze i cyrk z debatami i tak dalej się skończy. Gdybym mógł to chyba stałbym się bezpartyjny, denerwuje mnie ciągłe podpisywanie wszystkiego i uzależnienie od kogoś. Czasami chciałbym być wolny, z drugiej strony mam z tego spore korzyści.
Leżę w łóżku, moja żona leży tuż obok. Godzina 23:43. Jest już ciemno. W sypialni słychać tykanie zegara. Czuje dziwne uczucie w sobie. Nie potrafię określić co dokładnie odczuwam. Wiem tyle, że to na pewno nic pozytywnego.
23:44. Patrzę się w sufit.
23:45 czuje się jakby jakaś siła wgniatała mnie od środka w twardy materac łóżka.
23:46 tykanie zegara mnie dobija, nie pozwala mi usnąć.
23:47 z napięcia wstaje gwałtownie, zachowując cisze, aby nie obudzić małżonki.
Chwytam za klamkę drzwi, delikatnie ciągnąć ja w dół w tym otwierając drzwi.
Wraz z zamykanymi drzwiami, tykanie ustało. Poczułem dziwną ulgę.
Postanowiłem, że napije się wody.
"Andrzej przestań, Andrzej ogarnij się"- myślałem, przełykając zimną wodę kranową.
Powoli docierało do mnie o co chodzi.
Myślę, że to przez mojego konkurenta. Liczyłem na to, że skoro w kampanii spędził tylko 5 tygodni, to jakimś cudem do drugiej tury przejdzie Bosak albo Hołownia. Z drugiej strony oczywiste było starcie dwóch głównych partii.
Strasznie bolała mnie głowa. Zacząłem szukać tabletek, przy okazji spojrzałem w lustro i na głos powiedziałem:
"- oj Andrzej, co się z tobą dzieje."
Po chwili wziąłem leki przeciwbólowe, i postanowiłem, że spróbuje zasnąć, ale na kanapie, nie w sypialni.
00:03 zasnąłem.

Informacja
Następne części pojawią się po ogłoszeniu wyników wyborów i jak będzie pozytywny odzew , bo nie mam totalnie pomysłu co mogło by się dziać w trakcie kampanii. Mam pomysły na rzeczy, które mogłyby się zdarzyć w sejmie( ͡° ͜ʖ ͡°).
miłego dnia ❤️