Może zacznę od tego, że jestem cholernie zawiedziona.
Shin Jimin — niegdyś inapiracja i idolka dla wielu osób, obecnie ktoś, kto zawiódł i rozczarował swoich fanów i nie tylko.
Pewnie większość z was doskonale zna sytuację, jaka ostatnio miała miejsce w zespole AOA.
Okazało się, że Jimin nękała przez 10/11 lat byłą członkinie zespołu, Kwon Minę.
Nie rozpisze się na ten temat, ponieważ nawet nie wiem jak zacząć. W internecie jest sporo artykułów i postów. Polecam przeczytać, jeśli jesteście zainteresowani.
Jakieś kilka dni temu, Mina postanowiła ujawnić to, że była nękana w zespole. Podejrzenia szybko padły na Jimin, bo sama się wkopała.
Mianowicie na post Miny o prześladowaniu, odpisała coś w stylu bujda/bzdura/fikcja.
Wkopała się w ten sposób, że z początku nie było nawet słowa o Jimin. Dopiero potem, gdy Jimin opublikowała to insta story, Mina zaczęła już pisać w raz z imieniem Shin.Dość szybko Jimin straciła całą reputacje i szacunek, który był budowany przez lata. Ale na czym był budowany? Na kłamstwie.
Jimin wydawała się być zajebistą liderką, świetną raperką, charyzmatyczną osobą. Biasowałam ją nawet w AOA, bo przekonywała mnie do siebie najbardziej z całego zespołu.
Teraz czuję się źle i współczuje cholernie Minie. Przeżywała piekło, była ostro jechana przez LIDERKĘ zespołu, czyli osobę, której obowiązkiem jest opieka i prowadzenie reszty członkiń. Widziałam zdjęcia nadgarstka, wygląda to okropnie. Może nie zajebiście poważnie, ale każda rana po cięciu jest oznaką cierpienia.
Współczuje natomiast w jakimś stopniu Jimin.
Podobno sama ma problemy psychiczne. Możliwe, że dlatego taka była. Nie zbyt ją to usprawiedliwia. Nie wiem, czy wierzę w to, że miała dobre zamiary, ale jej nie wyszło, czy w to, że po prostu czuła to, że reszta ma do niej respekt, i że jest ponad nimi.
• czego życzę minie i jimin?
Minie na pewno powrotu do zdrowia. Żeby była wstanie normalnie jeść, spać, funkcjonować. Żeby skorzystała z pomocy z zewnątrz i była w końcu szczęśliwa.
O Jimin ciężko powiedzieć cokolwiek w tej chwilii. Ale na pewno tego, by poszła na terapię, by się zmieniła. Może ma w sobie resztki człowieka?
Nie wiem też, co myśleć o jej przeprosinach. Większość myśli, że to nie było szczere. Że napisała to od niechcenia i tak naprawdę nie czuła się winna.
Cholera wie.
Najważniejsza kwestia — nie hejtuje Jimin. Wy też tego nie róbcie. Wiem, że zachowała się nie ludzko, ale w dalszym ciągu powinniśmy zachować szacunek do innych, bo w innym przypadku, stajemy się tacy sami jak Jimin.
#StayStrongMina
Dalej nie mogę w to uwierzyć...
YOU ARE READING
𝖐𝖕𝖔𝖕 - 𝖔𝖕𝖎𝖓𝖎𝖔𝖓𝖘
Randomopinie na temat zespołów, solistów czy różnych dram i spraw prosto z kpopu.