Rozdział 4

9 2 2
                                    

Każdy mnie zostawia, najpierw ojciec, potem Bryan, a teraz moja jedyna przyjaciółka, którą traktuję jak siostrę. Ja już nie mam serca, jestem zwykłą suką, każdy o mnie mówi że nie mam uczuć, ale to nie prawda może rzadko pokazuję uczucia lub słabości, ale ja to po prostu wszystko duszę w sobie i cierpię w samotności, a gdy naprawdę już nie mogę sobie poradzić to po prostu biorę żyletkę i się tnę bo daje mi ona chwilowe ukojenie.

Myśląc nad tym wszystkim zrozumiałam swój błąd, że nie powinnam krzyczeć na Ashley, przecież to nie jej wina że wyjeżdża. Teraz czuję się naprawdę głupio. Postanowiłam do niej zadzwonić i przeprosić za swoje idiotyczne zachowanie.

~rozmowa telefoniczna~

- Ashley... Tak bardzo Cię przepraszam  nie powinnam na Ciebie krzyczeć, to nie jest twoja wina, jestem skończoną idiotką  i naprawdę nie chciałam Cię tak potraktować... wybacz mi - mój głos  się lekko załamał jednak się poprawiłam, aby Ashy tego nie wyczuła 

- Maggy rozumiem Cię i nie jestem na Ciebie zła , nie obwiniaj się  - powiedziała pocieszająco

- Ashy mam poważny problem - powiedziałam poważnym tonem

- co się stało! - krzyknęła zmartwiona

- Bryan wrócił... ten sukinsyn wrócił - powiedziałam wściekła I zaczęłam wszystko zrzucać z biurka i łóżka.

- Meg uspokój się, jutro się spotkamy i porozmawiamy o tym, a teraz kończę bo muszę się jeszcze spakować - powiedziała Ash

- ok , to dobranoc :*

- dobranoc :*
KONIEC ROZMOWY

Gdy tylko skończyłam rozmowę szybko zgarnęłam portfel  i poszłam do monopolowego po paczkę papierosów i butelję wódki, ta mieszanka bardzo mnie rozluźnia.
Razem z moimi zakupami poszłam w moje tajemnicze miejsce, którym jest opuszczony szpital psychiatryczny.
Nikt tu nie przychodzi bo ludzie się boją tego miejsca.
Usiadłam na starym łóżku szpitalnym i zaczęłam pić alkohol, gdy nagle rozdzwonił si czyjś telefon, a no tak to mój zaczęłam się śmiać z mojej głupoty, ale co się dziwić alkohol zaczął działać, podniosłam go i zobaczyłam, że dzwoni....

---------------☆☆☆☆-------------------------
Kto zadzwonił do pijanej Meg, macie jakieś pomysły😉

Moi kochani wróciłam na wattpada, teraz rozdziały się będą pojawiać późnym wieczorem.
 
 

Niefortunna Miłości...A Może Jednak Przeznaczenie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz