„To już historia, którą wszyscy dobrze znamy”. Vital odłożył długopis i spojrzał z dumą na swoje dzieło. Dwadzieścia rozdziałów, wiele zimowych wieczorów i nieprzespanych nocy, ale wreszcie skończył. Nareszcie napisał wiarygodne wytłumaczenie wszystkiego, co zaobserwował podczas Mistrzostw Świata w Bułgarii i we Włoszech. Nie wiedział, czy była to chociaż w najmniejszym stopniu prawda. Miał jednak pewność, że jeśli chociaż część opisanych przez niego rzeczy była prawdą, żaden z zawodników by mu tego nigdy nie powiedział. Postanowił więc traktować swoje zapiski jako prawdę, którą musiał trzymać w sekrecie.
Schował zeszyt do szuflady. Zamknął ją na kluczyk. Schował go do kieszeni i wyszedł z pokoju.
CZYTASZ
Mistrzostwa Namiętności
Fanfiction- Napewno ci się nie uda. - Kurek posłał Bieńkowi wyzywający uśmiech, krzużując ręce na piersi. - Uda. Zobaczysz - odparł pewnym siebie głosem Mateusz. - Tak? - zakupił starszy. - Tak. Usłyszawszy to Bartek znacząco spojrzał w kierunku idącego do s...