Wiosenny słoneczny dzień, taka pogoda sprawia, że aż chce się żyć. Skończyłam lekcje i jak zwykle przeszłam się spacerkiem ze szkoły, ponieważ nie miałam do niej daleko. Wiosna to moja ulubiona pora roku wszystko budzi się do życia i nie jest, ani za ciepło, ani za zimno idealnie, żebym mogła nałożyć swoje ulubione bluzy. Włożyłam słuchawki i ruszyłam w stronę domu. Po 20 minutach już znajdowałam się przed bramką do mojego domu. Na podjeździe stał czarny mercedes co oznaczało, że mama wróciła już z pracy do domu. Zamknęłam bramkę i ruszyłam w stronę domu. Otworzyłam drzwi i ruszyłam w stronę kuchni. Już chciałam przywitać się z mama, gdy zauważyłam, że przy stole siedział jeszcze mężczyzna, A obok niego brunetka z pięknymi, błękitnymi oczami. I wtedy wszystko się zmieniło..