Andrea:
Stanęłam na moim biurku.
- UWAGA SŁUCHAJCIE jeżeli zostanę przewodniczącą to wtedy wszyscy będą dostawać pieniądze za dobre oceny!!! I nie będzie szerzonej ideologi sztuki nowoczesnej, co to ma być!! TYLKO BAROK i słuchajcie w sklepiku będzie woda bezglutenowa!- Ale, przecież każda woda jest bezglutenowa? - powiedziała Raphaela
- Nie waż sie podważać mojego zdania! - krzyknęłam do niej.
Nagle Simona weszła na moje biurko i mnie z niego zrzuciła, po czym zaczęła gadać:
- Jeżeli ja zostanę przewodniczącą, to wtedy będą kanapki w automacie głosujcie na mnie!
I sobie poszła, a ja zostałam na podłodze. Wezwałam 112, ale tak naprawdę to Christina mnie podniosła.
Zaczęła mówić Raphaela
- People pls listen to me, ja chciałabym wam powiedzieć, że jeśli mnie wybierzecie to wtedy nauczyciele będą nas traktować równo! A na stołówce będzie jadalne jedzenie, zamiast tego czegoś co mamy!
Wszyscy zaczęli bić brawo. Ja musiałam ją pokonać. Zrzuciłam ją i zaczęłam bić, ale Simona i Vlada mnie odciągnęły. Co za dziwaczki.
cdn
CZYTASZ
Legendarne
FanfictionAndrea, Raphaela, Roberta, Cristina, Simona, Vlada - to niepozorne nastolatki uczące się w akademi sztuk pięknych (ASP) w Warsaw City. Los postanawia aby wszystkie się poznały i połączyły swoje artystyczne dusze w jedność. Zakładają muzyczny zespół...