4.Sekrety

1.8K 60 82
                                    

Nagito Komaeda
Siedziałaś sobie sama na ławce gdy nagle tuż przed twoimi oczami przeleciał miecz z bambusa.
-bardzo cię przepraszam- powiedziała Peko
-nic nie szkodzi- odpowiedziałaś. Wtedy podszedł do ciebie Nagito który obserwował całą sytuację.
-jakie miałaś szczęście przed chwilą, Peko potrafi zabić tym mieczem a tobie nic się nie stało. Może ty też jesteś Super licealną szczęściarą?-

-a wiesz, że masz rację Nagito jestem "byłą super licealną szczęściarą" to było wtedy kiedy ty też zostałeś wylosowany. Wypadły wtedy dwie kartki twoja i moja jednak po rozmowach z nami odkryto we mnie talent inny niż szczęście-
-naprawdę [Imię]-chan czemu ja o tym nie wiedziałem-
-Akademia zachowała te informacje dla siebie-
-czyli nie przyniosę Ci takiego pecha jak innym jakie ja mam szczęście-

Junko Enoshima
Junko kazała ci iść razem z nią do kursu rezerw by coś sprawdzić. Ludzie tam nie przepadali za tobą, Junko to zauważyła i jak stamtąd wyszliście musiała poruszyć ten temat.
-[Imię]-chan czemu oni tak się na ciebie patrzyli?-
-jak by to powiedzieć... Byłam kiedyś w kursie rezerw jednak kiedyś w sali chemicznej rozwiązałam równanie na poziomie Pitagorasa i przenieśli mnie odrazu tutaj-
-pewnie inni uczniowie odczuwają rozpacz do dziś, że ty z tamtąt wyszłaś a oni tam gniją-
-myślę, że tak- odparałaś

Kokichi Oma
Wybierałaś się po materiały na Twój nowy projekt. Szłaś skrótem przez ciemną uliczkę. Wtedy spadł na ziemię dość niski człowiek jednak dla ciebie był o odrobinę wyższy. Wtedy rzucił w twoją stronę fioletową kulkę. Wybuchła i zaczęła emitować dym w dwóch kolorach, czarnym i białym. Wtedy sobie uświadomiłaś, że ty je zrobiłaś, a niski chłopak w masce to Kokichi.
-em... Kokichi to ty? - spytałaś
-[Imię]-chan co ty tu robisz? -
-to jest skrót to mojego ulubionego sklepu, a czemu ty minie napadłeś? -
-dobra [Imię]-chan tylko nikomu nie wygadaj- powiedział - możecie wyjść z ukrycia- krzyknął i zobaczyłaś pare osób w takim samym stroju co Oma i z maskami na twarzy
-Szefie wytłumacz nam co się dzieje- powiedziała jedna z nich
-to moja najlepsza przyjaciółka [Imię]-chan i tak przez przypadek napadliśmy na nią z bronią którą sama zrobiła Nihihi~-
-to jest twoja organizacja Kokichi? - spytałaś z niedowierzaniem
-em... Tak przedstawiam ci D.I.C.E moją rodzinę

Ibuki Mioda
Szukałaś jakiś ciekawych zdjęć na twojego instagrama w telefonie Ibuki na jednym ze zdjęć zobaczyłaś ją z jakąś dziewczyną. Wyglądały na parę.
-Ibuki wytłumaczysz mi coś- zawołałaś
-jasne a o co... Chodzi- powiedziała widząc zdjęcie na ekranie- myślałam, że je usunęłam no cóż już ci to tłumaczę. To moja była dziewczyna ze starej szkoły tylko błagam [Imię]-chan nie rozpowiadaj tego innym.
-masz moje słowo Ibuki -

Shuichi Saihara
-ShuShu powiedz mi coś o twoich zagadkach, bo ja ci o moich szczytach opowiedziałam- mówiłaś
-jeśli mam być z tobą szczery to jest tylko jedna poważna sprawa w mojej karierze i nie chcę o niej rozmawiać, pasuję ci taka odpowiedź [Imię]-chan-
-oh... Rozumiem Nie chcesz to nie mów kiedyś mi powiesz

Kirumi Tojo
Zawsze zastawiałaś się po co Kirumi rękawiczki. Więc kiedyś poprostu ją o to spytałaś.
-jak by ci to powiedzieć [Imię]-chan jak byłam młodsza to bracia mnie bili po rękach i mam blizny- powiedziała
-rozumiem to musiało być trudne by powiedzieć takie coś komuś- dodałaś i przez chwilę nastała martwa cisza.

________________
Wtawiam dziś wcześniej rozdział bo nie wiem czy dam radę zrobić to potem. :3

Scenariusze Danganronpa [charakter x Reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz