Bardzo bardzo bardzoooo lubię wyciągać z różnych powieści odnośniki do innych dzieł, kultury oraz historii.
Przykłady:
Żona Ferenca Molanara, Lili Darvas, węgierska aktorka, w roku 1970 zagrała w filmie "Miłość" razem z ówczesną gwiazdą Mari Törőcsik. A pani Törőcsik zagrała w 1968... mamę Nemeczka!! Czy to nie wspaniałe??!!
Często zdarza mi się jednak nadinterpretować.
Przykład:
Mam teorię dlaczego Janina Mortkowiczowa, która jako pierwsza przetłumaczyła "Chłopców z Placu Broni" zmieniła tytuł. Właściwie dwie teorie (obie są dość mocno naciągane).
Otóż w oryginale ani w żadnym przekładzie nie było nawet słowa o broni, tak jak można by to rozumieć obecnie. Zresztą jedyną bronią były dzidy, ewentualnie bomby z piasku. Pani Mortkowiczowa tłumaczyła powieść w 1919 roku - a więc krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości - i być może (to ta pierwsza teoria) celowo nazwała Plac, nadała mu imię, by stworzyć wrażenie wagi tego miejsca dla chłopców. Należy pamiętać, że praca tłumacza to nie jest przekalkowanie zwrotów językowych, bo pozbawiłoby to je sensu, ale interpretacja.
Druga teoria opiera się na fakcie, że w Warszawie naprawdę istniał Plac Broni. I nawet nazywał się tak samo! Był to największy plac w Warszawie XIX wieku (ok. 177 000 m²) i mieścił się pomiędzy ulicami Stawki, Pokornej i Dzikiej. Podczas powstania listopadowego miał dość ważne znaczenie strategiczne (do owego roku 1830 Plac Broni był miejscem ćwiczeń żołnierzy Królestwa Polskiego). W późniejszych latach, aż do roku 1939, plac pełnił funkcję handlowe, a po wojnie na części wybudowano osiedla mieszkaniowe. Rzecz jasna, o tym pani Mortkowiczowa nie mogła wtedy wiedzieć. Jakie ciekawe są zatem losy ( i jak podobne!) obu Placów Broni - tego Budapesztańskiego, fikcyjnego i tego Warszawskiego, na obu bowiem w pewnym momencie powstały domy.
Ciekawe? Dla mnie bardzo :))
CZYTASZ
Chłopcy z Placu Broni - Memy i przyjaciele i czasem mądre rzeczy
FanficNiech mnie ktoś powstrzyma, bo chyba mi się nudzi ;))
