stoi w drzwiach. ubrany jak zawsze w czarne glany i czarne ciuchy. swoim wzrokiem zdążył już przetrzasnac cały dom. mój stary znajomy z gangu.
- luke co ty tu robisz??? - wymijam tate I pytam osobnika naprzeciwko.
- pani Boguslawa kazała ci przekazać że musiała wziąć inna osobę na twoje miejsce. nie zdążyła wysłać listu A jak wiesz ona kontaktuje się tylko listownie.
- aha szkoda gadać. oki to pa? -pytam wkurzona ta cała szopka
- wiesz co Anka myslalem że mnie jakoś ugoscisz czy coś bo mam dla Ciebie niezle newsy. -
- dobra opowiesz mi w moim pokoju a teraz może wlaz A nie będziesz stał jak debil w wejściu.
idziemy do przedpokoju mama juz dawno zdążyła się pozbierać A tata gdzieś się zawinal. pewnie do garażu naprawiać auta.
- chcesz może coś zjeść czy cos?- pytam lukeja
- nie dzięki byłem w bula i spola całkiem spoko żarcie- odpowiada a oczy mu się rozmarzaja
- aha spoko to chodź opowiesz mi te newsy- prowadzę go na schody
-tylko spokojnie mi tam!!- wrzeszczy moja matka
- weź matka ogar to tylko kolega chyba glodnemu chleb na mysli - odwrzaskuje
- no no- dokłada swoje 3 grosze Adolf, który wrócił z garażu cały czarny uwalony w smarze.
zostawiliśmy moich rodziców na dole i poszliśmy do mojego pokoju. chyba wcześniej nie opowiedzialam wam jak wygląda. zielony pokój z czarnymi kratami w oknach, ponieważ kiedyś podkochiwalam się w Rzeckim. w wyposażeniu mojego pokoju stawiałam na minimalizm.
- no słuchaj Anka nie uwierzysz!! do miasta wróciła....
cdn
CZYTASZ
zawrót głowy
Humorpewnego dnia zaczynającego się tak samo jak każdy poprzedni do drzwi szalonej rodziny puka niespodziewany gosc -------- - przecież mieliśmy być razem na zawsze.. tak sobie przyrzeklismy nie pamiętasz moja piękna? -chlop się rozplakal - no chyba tw...