Gilbert: Zemdlałaś, pamiętasz coś?
Ania: Tylko jazdę karetką do szpitala.
Gilbert: Nie było żadnej karetki, zawiozłem cię.
Ania: Ale słyszałam syreny?
Gilbert: To był Moody.
Moody: Wybacz, spanikowałem.

CZYTASZ
¹ INCORRECT QUOTES ━ ANIA, NIE ANNA
Fanfiction━ anne with an e incorrect quotes ( z pewnością w pewnym momencie postaci to powiedziały ) © ambiwalentne | 2020