5

610 34 17
                                    

Pov.Nikola

- Nikola? Stało się coś?- zapytał
- debil, no po prostu debil!- krzyknęłam
- ale żeby mnie tak od razu obrażać?
- huh... To nie o tobie magi...To ten papug!
- Jawor?
- no, a kto inny!
- co on ci robił?
- rzucił się na mnie bez powodu
- hehehe - poraz pierwszy usłyszałam jego śmiech- i z tego powodu panikujesz?
- tsa..- syknęłam- muszę wyjaśnić z nim tą sprawę... Mogę go zaprosić na ts'a?
-mhm- mruknął potwierdzająco

__________________chat_gry____________

[ Ja do Jawor__]  choć na ts'a, trzeba coś wyjaśnić
[ Jawor__ do Ja] ok, już wbijam

______________pov.Nikola______________

Już po chwili zobaczyłam Jawora dołączającego do rozmowy.
- Cześć Jawor- rzuciłam
- Hej- dodał po mnie magister
- cześć, cześć o czym chciałaś pogadać
- no wiesz... Jest jedna sprawa do wyjaśnienia
- chodzi o to, że zacząłem cię klepać?
- tsa, możesz mi wytłumaczyć po co i dlaczego? Czy był to jakiś konkretny powód?!
- umm.. jakby to nazwać- jęknął cicho Paweł
- no, mów... Słucham uważnie
- dostałem wyzwanie, aby zabić jedną osobę, a aktywna byłaś tylko ty i Magiste- nie dokończył, bo przerwał mu Marcel
- ale żeby tak od razu nowego gracza bić?
- no, nie miałem wyjścia
- miałeś, mogłeś zaatakować mnie- odparł Magister
- huh... Gdybym ciebie zaatakował, zrobiłbyś mi  kolejnego pranka, czy po prostu też mnie zabił
- dobra nie tłumacz się Jawor- rzekłam trochę podirytowana- nic tak wielkiego się nie stało, ale bądź przygotowany, że przy dobrej okazji będę  waliła cię na sukę
- hah- zaśmiał się papug- będę czekał, ale najpierw muszę się mocno przygotować do tej walki, coś czuję że dobrze ogarniasz PvP.
- możliwe- również się zaśmiałam
- no to ja już nie będę wam przeszkadzał- dodał Jawor- do zobaczenia
- buziaki, paaa- odparłam już uspokojona
- cześć- rzucił krótko magi

Strumyka prowadziłam już dobre 5 godzin, trochę się zmęczyłam siedzeniem przy komputerze, więc postanowiłam już zakończyć zarówno grę jak i streama.

- Magi, ja już będę leciała, miłej gry życzę, paaa- pożegnanam się z chłopakiem
- cześć, do usłyszenia- usłyszałam w słuchawce, a już po chwili opuściłam rozmowę.

Również krótko pożegnałam się z chatem, na którym była bardzo miła i przyjazna atmosfera.
- papa chaty, na dziś już koniec streamka widzimy się już jutro! O 18, tak jak dziś! Trzymajcie się dobrej nocki kochani- po tych słowach wyłączylam streama i odetchnęłam po ciężkim dniu.

Pomimo zmęczenia czułam ekscytację , podobało mi się  to!  Coś czuję, że znalazłam swoją nową pasję.

Po streamku wyłączyłam wszystko i postanowiłam wsiąść prysznic, a gdy się umyłam przebrałam się w nowo zakupiona pidżamę, która wyglądała tak:

Szybko pobiegłam do kuchni w poszukiwaniu składników na tosty, chciałam w sumie coś zamówić, ale większość " restauracji" było już zamkniętych, więc tosty to dobra opcja

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Szybko pobiegłam do kuchni w poszukiwaniu składników na tosty, chciałam w sumie coś zamówić, ale większość " restauracji" było już zamkniętych, więc tosty to dobra opcja.

Pokochasz? [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz