2

1.4K 60 61
                                    

Następnego dnia po szkole poszliśmy do Felixa. Gdy wchodziliśmy było słychać kłótnie dwóch dziewczyn.

- To mój szalik! - krzyknęła wyższa z nich
- Nie, bo mój! - powiedziała niższa

- To tylko moje siostry - zaczął Felix - Sana i Mina
- One tak zawsze? - spytałem
- Tak, ale można się przyzwyczaić.

Poszliśmy do jego pokoju, miał tam bardzo czysto - nie tak jak ja. Wyciągnęliśmy wszystkie materiały, Felix wziął kartkę i pisał tytuł naszej pracy, wyglądał bardzo... Uroczo? Jak mogłem o tym myśleć? Nie lubiłem go przecież, czułem że dzieje się ze mną coś dziwnego. Felix dał mi kartkę a ja wypisałem różne informacje o Dionizosie. Prace robiliśmy do wieczora, gdy skończyliśmy zasnąłem. Młodszy położył mi poduszkę pod głowę, dał mi koc i pluszaka. Chłopak położył się w swoim łóżku, nie wiem jak szybko zasnął.

Rano Felix obudził się pierwszy, ja jeszcze spałem. Gdy się obudziłem od razu zacząłem pakować swoje materiały do mojego plecaka i wyszedłem z jego pokoju.

- Zrobiłem ci śniadanie - zaczął Felix
- Nie trzeba było - odpowiedziałem
- Mam nadzieję że zjesz, nie puszczę cię głodnego
- No okej, niech ci będzie

Usiadłem przy stole z Miną, Saną i Felixem. Trzeba przyznać że śniadanie było pyszne.

Po zjedzeniu pożegnałem się i poszedłem do domu. Chciałem pogadać z bratem, wiedziałem że on mnie zrozumie jak nikt inny - nie było osoby której ufałem bardziej. Jackson przyszedł do mnie.

- I jak wam poszedł projekt? - zapytał mój brat
- Nawet dobrze, ale... Poczułem coś dziwnego patrząc na niego - odpowiedziałem
- Zakochałeś się?
- Chyba tak, ale nie jestem pewien
- Zobaczymy

Brat mnie przytulił a ja się w niego wtuliłem.

______________________________________
Więc oto drugi rozdział. Co będzie potem? Czy Hyunjin się na prawdę zakochał? Czy Felix i Hyunjin się pogodzą?

I hate you, but I love you || Hyunlix (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz