Pov. Kinga
Kiedy weszyłyśmy do pokoju zobaczyłyśmy jeszcze Anthonego, Avani, Jadena, Joscha, i Brayca
Tylu facetów się nie spodziewałam~A- Avani An- Anthony J-Jaden Jo- Josch B- Bryce~
B: no to co gramy w butelkę
A:no spoko a w dziewczyny zgadzacie się
L:no jasne że takNaprawdę nie miałam ochoty z nimi grać Bryce zakręcił wypadło na Jacksona
B: pytanie czy wyzwanie
Jac:Pytanie
B: Czy jesteś chłopem co leci na chajs bo na takiego wyglądasz?
Jac: Nie lecę na hajs tylko na piękne oczy pani przede mnąJak coś to Livia siedziała przedemną
Livia się zaczerwieniła Jackson zakręcił butelką i wypadło na Paytona
Jac: Pytanie czy wyzwanie
P: Pytanie
Jac: Jest w tym pokoju osoba z którą chciał byś uciec gdzieś
P: co to za pytanie oczywiście że tak
Jac : a kto to czy to ja a może Dylan
P: Kinia
Jac: ooo jak słodko zakochańcy
K: tego się nie spodziewałam~skip time~
Po kolejnej rundzie spać mi się chciało więc poszłyśmy do pokoju
Stwierdziłam że to czas do spania
~rano~
Dziś spełniam drugie moje marzenie robię kolczyk w nosie nie mogłam się doczekać
Ubrałam sięA Livia miała to
Więc idziemy jesteśmy na miejscu chwilę później wstawiłam to na swoje story
Kinia.diaz
Ps: reszta w następnym rozdziale buziaki😘