[EDYTOWANE] * Niezwykła kotka... * Naruto character x Oc *

Rozdział 2

Obudziłam się, czułam zapach delikatnych męskich perfum. Uchyliłam delikatnie oczy po czym zobaczyłam cudnego faceta z luźno spiętym kitkiem (xD), który delikatnie szmyra mnie za uszkiem. Leżałam na jego kolanach, oczywiście w tej kociej wersji =3=.

Chłopak gdy zauważył że otworzyłam oczy uśmiechnął się delikatnie.

-Sasuke obudziła się!- zawołał, po czym położył mnie sobie na jedną rękę, wstał z kanapy i udał się do innego pomieszczenia. A ja oczywiście musiałam zacząć mruczeć...  no ale ten faćio uroczy jest...! ^^ Wtuliłam się w jego tors na którym miałam opartą główkę i miałknełam.

Chłopak jakby się domyślił o co mi chodzi przemówił "O mój Jashinie-sama trzeba ją wyróch*ć." (xD przepraszam ale musiałam xDDDDDDD)

-Trzeba będzie dać jej coś do zjedzenia a potem poszukać właściciela.- Czarnooki który siedział przy stole i pił coś ciepłego ledwo widocznie się skrzywił, w jego oczach było widać złość. O co Ci koleś chodzi?! Ja nie mam właściciela odpuśćcie sobie i od razu mnie przygarnijcie, no!

-A nie możemy po prostu jej przygarnąć i tyle?- Zapytał mój wybawca! Sasuś jesteś najlepszy!

Starszy chłopak westchnął i spojżał na młodszego brata(?) z zrezygnowaniem.-No dobra...-Dodał i zaczął szukać czegoś w szafkach.

-Itachi... myślisz że mogę nazwać ją Hime (Hime-Księżniczka) ? - A więc ty jesteś Itachi, spoko.

-Myślę że to urocze imię.- Powiedział szybko i wyjął z jakiejś szafki kocią karmę a potem z jeszcze innej miseczkę. Położył miskę na ziemię, wtedy mnie, następnie zaczął nasypywać karmy do miseczki.   Karma. Ble. Ohyda. Może im jakoś pokaże że chce normalne żarcie? Tylko jak? Hmm... po prostu nie będę jadła tej karmy a jak będą coś jeść, to po prostu zjem im z talerzy! MUAHAHAHA!!!

Odsunełam się odrobinę od miski i usiadłam na podłodze. 

-No jedz.- Powiedział z milutkim, minimalnym uśmieszkiem, patrząc mi prosto w oczy. Boziu ale on Kawaiiiii!!!

Jejku aż zastanawiam się czy nie zrobić puźniej Itachi x neko!Reader <3

Pokręciłam delikatnie głową na boki na znak że nie będę tego jeść. Chłopak wstał podszedł do niskiego stoliczka, pochylił się wziął kubek z jakimś napojem, a może pusty? Nie mam pojęcia, ale kit z tym. Podszedł do jakichś dźwi, obrócił głowę i zaczął:

- Choć Himóś~ - Ja przekręciłam delikatnie kocią główkę w prawo zastanawiając się po co mam za nim iść, ale w końcu wstałam i poszłam za nim. Po wyjściu z Kuchni znaleźliśmy się na korytarzu, przeszliśmy kawałek. Zatrzymaliśmy się przy jakichś dźwiach które chłopak po chwilce otworzył. Znajdowaliśmy się tym razem najprawdopodobniej w jego pokoju. Itachi usiadł sobie wygodnie na łóżku i poklepał miejsce obok, na znak abym usiadła obok niego. Szybko podbiegłam do łóżka, wskoczyłam na nie i usiadłam w wyznaczonym miejscu.

-Wiesz że ja już się domyśliłem że nie jesteś zwykłym kotem?Chyba nie chciałabyś stracić dachu nad głową, co? ... Sachiko. - Powiedział i gdy zobaczył moje oczka które miały kształt pięciu złotych pojawił mu się na twarzy malutki uśmiech.- Heh. Pewnie teraz się zastanawiasz z kąt wiem, no... gdy ma się wyższy stopień sharingana - zrobił przerwę w której zmieniły mu się oczy na czerwone z jakimiś dziwnymi znaczkami.-Można zobaczyć przeszłość danej osoby patrząc prosto w jej oczy... - On to zrobił wtedy gdy dawał mi karmę...? 

-No jedz.- Powiedział z milutkim, minimalnym uśmieszkiem, patrząc mi prosto w oczy.

Tak to musiało być wtedy... . Przemieniam się w człowieka, nie ma co. Po chwilki już zamiast sierści i łapek miałam ręce i skórę. Jego oczy wróciły do pierwotnego stanu.

-Czyli mam się z tąd wynosić? - Zapytałaś z pokerface na twarzy chłopaka. Z jego twarzy ani na sekundę nie zszedł delikatny uśmiech.

-Mam propozycję...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka naklejka...! Wiem, wiem dawno nie było rozdziału, ale co zrobić? Jestem ogroooooomnym leniem a teraz, tak jakoś mi się zachciało coś napisać więc napisałam ^^'.

Mam pytanieeee...

Chcielibyście żebym napisała Itachi x Reader / Itachi x neko!Reader? Piszcie w kom ale ostrzegam nie pisałam jeszcze nigdy x Reader'ów... .

Pa paśki  =3= !