3.

19 3 0
                                    

"Może powinnaś wysłuchać co ma do powiedzenia?" 

"Oszalałaś? Wiesz jak wyglądało nasze pożegnanie.

Obok mnie przy stoliku siedziała rudowłosa dziewczyna, a może powinnam powiedzieć kobieta? W końcu obie miałyśmy już ponad dwadzieścia lat. Właśnie skończyłyśmy pracę i siedziałyśmy w naszej ulubionej kawiarni w Los Angeles.

"Może zmienił się od tego czasu i chce przeprosić?" zapytała nie dając za wygraną

"Trochę za późno na przeprosiny Ciara." westchnęłam "Kiedy lecisz do Mediolanu?"

"Jutro." dziewczyna uśmiechnęła się krzywo, miałyśmy teraz dwa tygodnie wolnego od sesji i pokazów, więc obie chciałyśmy wrócić na trochę do domu "A ty kiedy chcesz wrócić do Sydney?"

Calum Hood: dzwoni

odrzuć odbierz

Odłożyłam telefon na stolik spojglądając ciężko na przyjaciółkę. 

"Lara powiedziała, że Calum wyjeżdża pojutrze, więc ja też mam kupiony bilet na pojutrze. Miniemy się."

Jaka szkoda. Rudowłosa westchnęła.

"Na prawdę podporządkowałaś lot pod niego?"

"Nie chcę go przez przypadek spotkać." wzruszyłam ramionami

Kiedy wróciłam do domu, miałam pięć nowych SMS'sów.

CH:
Odbierz ten cholerny telefon Nana, chcę porozmawiać.

CH:
Proszę?

CH:
No weź, przecież jesteśmy przyjaciółmi.

CH:
Wiem, że nie mieszkasz już w Sydney.

Co?

Lars:
Przepraszam, na prawdę nie chciałam mu tego powiedzieć.

Oh.

Nana:
Nic się nie stało, nadal nie wie, że mieszkam w LA.

Just a Memory [Calum Hood] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz