śpij dobrze, mój miły
nie wiem, potrzebowałam napisania tego
to kochane
przerażenie na myśl o jedzeniu
to dołującepatrząc na to w ten sposób świat jest prosty, czarno-biały, zero-jedynkowy. łatwe. chcę przeżyć swoje życie łatwo. kłamstwo za kłamstwem. sam w to wierzysz? czy jeśli sam wierzysz w swoje kłamstwo to można je tak nazwać? ale przecież to nieprawda... kto ma rację? każdy w jakiś sposób
oczywistość
to ma sensnie wiem, mówię jak potłuczona, mam poczucie, że mam wiele do przekazania, a myśli znikają i pojawiają się co sekundę tworząc niewyraźny ciąg
'nienawidzę każdego jedzenia'
smak
czym jest? dlaczego?
nie rozumiem
twoje ciało mówi coś innego i doskonale o tym wiesz
więc czemu okłamujesz siebienie jesteście jednością
czemu tak uważacie
co to ma znaczyć
co to ma być
jak mam to rozumiećciepło
samotność
potrzebuję was wszystkich dla siebie, bo nie potrafię wytrzymać sama ze sobą
czy to okrutne z mojej strony
czy gdybym lubiła ze sobą przebywać to nasze relacje by nie istniały?
nie wiem
nie chcę wiedziećbo zakończenie może okazać się rozczarowujące