Po staremu...

6 2 0
                                    

Ania jak zawsze zmęczona wróciła do domu po całym dniu w szkole. Przywitała się z mamą i została okrzyczana jak zwykle.

- Cześć Aniu! - powiedziała mama.
- Cześć. - odpowiedziała Ania.
- Jak w szkole? Co dostałaś? - zapytała mama.

Ania już wiedziała, że nie zapowiada się zbyt dobra atmosfera, zaczęła się stresować coraz bardziej. Wiedziała, że już może się pożegnać z chłopakiem i przyjaciółką, z którymi mogła pisać i rozmawiać całą noc, było to jej jedyne wsparcie, jakie otrzymywała.

- Mamo dostałam trójkę i szóstkę, przepraszam, ale obiecuję, że jutro ją poprawię. A nie jutro jest sobota, poprawię zaraz po weekendzie. - powiedziała Ania z przykrością.

- Kurwa gówniaro oddawaj ten telefon i wypierdalaj się uczyć. Nic nieroby od siebie, nic. Tylko wszystko za was ma robić matka. Nauczyć też jest się ciężko. Migusiem !! - wykrzyczała mama Ani.

Ania oddała telefon mamie i tak jak matka kazała, poszła się uczyć. Ale co z tego? Ani nic nie wchodziło do głowy, książki uważała za totalną bzdurę. Dla nastolatki jedynym dobrym źródłem nauczania był internet. Dziewczynka uważała, że tam może znaleźć wszystko czego potrzebuje. Zawsze uczyła się z portali internetowych typu wikipedia czy brainly.pl. Nadeszła dwudziesta trzecia, Ania położyła się spać i usnęła w swych załzawionych oczkach, potrzebowała wsparcia? Przykro mi Aniu, niestety tym razem go nie otrzymasz.

Szczegół podąża za Anną... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz