Pieśń Dulcynei IV

94 34 8
                                    


Szumią wierzby, potok płynie,

Dzień ku ziemi się pochyla,

Jeśliś widział mię Cudenię,

Czemuś teraz nie przybywa?

Jakże patrzeć mam na siebie,

Kiedym tylko krzepka, silna

A nie żadna gwiazda w niebie,

Żadna dama łask prawilna.

Jakże patrzeć mam ku górze,

Gdzie swe piękno roztoczycie,

Kiedym ziemi w swej pokórze

Przywiązała swoje życie.

A jak słońce wreszcie zajdzie,

Wtedy Wam urody zejdzie,

I na powrót ze wiatroków

Wyjdzie ogień niby smoków.

Wtedym wrócę se do sioła

I do karczmy może zajdę.

Wtedy na mię zgoła

Cały urok ponów spadnie.

Dulcynea i wiatrakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz