- Normalnie, masz z tym problem? - Hwang ironicznie się do niej uśmiechnęła. Po chwili znowu spojrzała na dziewczynę która siedziała na przeciwko niej. Ta patrzyła się na ich ręce nic nie mówiąc.
- Oczywiście, że nie. - powiedziała zdenerwowana i wróciła do pracy.
Yeji obserwowała tylko jak ta robi wszystko w złości i śmiała się pod nosem. Jednak czas porozmawiać z Shin.- Ryujin! Wszytsko ok? - spojrzała na nią kątem oka. Ta ani drgnęła. Nie wiedziała co robić, szybko wstała i próbowała nawiązać z nią jaki kolwiek kontakt.
Całe szczęście, dziewczyna po kilku chwilach uśmiechnęła się promienie jak gdyby nigdy nic i powiedziała.
- Nic mi nie jest, nie martw się. - pogładziła ja po policzku. Hwang zawstydzona, wróciła na swoje miejsce.- Wybacz, że to powiedziałam. Denerwują mnie natarczywi ludzie. - położyła dłonie na stoliku i wpatrywała się pusto w okno.
- Nie masz za co przepraszać, pomogłaś mi. Teraz może przestanie pytać. - rozejrzała się wokół i skupiła wzrok na pewnej osobie, która była Lia. Obok niej stał dobrze zbudowany chłopak z brązowymi włosami. Dziewczyna bardziej mu się przyjrzała i rozpoznała go. "Czy ona naprawdę umawia się z moim byłym?". Z przypatrywaniu im się wyrwał ją głos jej towarzyszki, która tłumaczyła wciąż swoje zachowanie.
- Yeji, naprawdę nie musisz przepraszać. Możemy stąd wyjść? Wolę już na nich nie patrzeć. - wzięła swoje rzeczy i wstała. Brązowo włosa zrobiła to samo I skierowała się w stronę wyjścia. Lia usłyszała znajomy głos i odwróciła się, przy tym widząc jak Ryujin zawiedziona kręci głową.
Ta chciała podejść do niej jednak jej nowy chłopak przeszkodził jej w tym i poprosił by skończyła zamawiać.
Dziewczyny bez słowa wyszły i poszły w dobrze znanym Ryu kierunku.☆
CZYTASZ
Promise Me Something, Ok? - Ryeji
Random- Promise me something, ok? - she took her hand. O Yeji, która po wypadku swoich przyjaciół i chlopaka stała się zamknięta w sobie oraz o Ryujin, która mimo swej okropnej sytuacji, chce pomóc dziewczynie. x 𝐰𝐨𝐥𝐧𝐨 𝐩𝐢𝐬𝐚𝐧𝐞 x