Ostatni dzień sierpnia roztopił się na dobre. Lato dobiegło końca, a wraz z nim ładna pogoda.
Przez całą noc i prawie cały dzień lało i pizgało zimnem.
Siłą zwlekliśmy się z łóżka, żeby uświadomić sobie i zaśpiewać: HERE WE ARE FIRST DAY OF SENIOR YEAR
Zbierałam się rano dosyć chaotycznie, bo już nie do końca pamiętałam jak to się robiło
Odgrzałam na szybko jednego naleśnika i pojechałam z bratem do mechanika, u którego dowiedzieliśmy się, że niestety nie może wziąć dziś naszego auta well
Kurwa powiem wam XD
Zaczęliśmy rok z pierdolnięciem
Pierdolnienciem(?)
Każda szkoła z naszego pięknego miasta dostała rano maila z informacją, że na terenie obiektu podłożono ładunek wybuchowy XD
Wszędzie
Like XD
Po szybkiej wizycie pod szkołą i zrobieniu zdjęć interwencji straży pożarnej dla portalu, pojechaliśmy do biura
Czytałam książkę i czekałam na tą nieszczęsną godzinę 13
Dzięki ludzie, że nie macie co robić po rozpoczęciu tylko żreć po prostu
I kolejki tylko robicie a my głodni
I takim oto sposobem
Spotkałam się z J,U i Betty
Betty przyjechała swoją żółtą strzałą!!!
Olimp nadal istnieje!!!
Owoc niestety też XD
Zeus powitał nas tymi jakże wspaniałymi słowami i do klasy
Do klasy
W której spędzimy najbliższy cały rok
O ile dotrwamy oczywiście XD
Nadal nie mam pojęcia jaki mamy numer tej szafki przysięgam
Regulamin szkoły na zaistniałe okoliczności to jedno wielkie X D
U i Betty kobiety szykowne biznesu w marynareczkach, ja jak mała skrzypaczka i J w espadrylach
Później razem z J poszłyśmy do nowo otwartej w naszym mieście tajskiej knajpy
Jezu
W końcu jakiś dobry Chińczyk
Ludzieee
Zupa z krewetkami mocne 6,5/10
Wegetariańskie sajgonki giga mocne 9/10 ludzie
Polecanko
Spotkałyśmy też tam naszą babe i powiem tak
Zero zdziwienia hahah
Potem na szmaty- nic ciekawego, oprócz kolejnych espadryli
J pojechała do domu, a ja poszłam na próbę do koncertu pożegnalnego
Kilka osób z naszej grupy odchodzi w tym roku i tradycyjnie organizowany jest reczital (wersja dla pl)
Ten będzie wyjątkowo spory i pełen gwiazd hahaha
Boże Girl Next Door współczuje tego planu lekcji jak cholera
Śpiewanie i granie po ciemku na tym korytarzu to był tak cudny moment
Do wieczora siedziałam z grupą na próbie, zagadał do mnie dwa razy mój kochanek z pracy hahahaha i później jeździłam chwilę z kolegami po okolicy
Lody słony karmel to życie
I do domu
Mój tata wyjebał się na podwożenie mnie do szkoły, także będzie ciekawie moi mili
Dobra robimy zakłady!!!
Pochodzimy do szkoły dwa czy trzy tygodnie zanim znów wrócą nas do domów?
Boże spakować się, przygotować ciuchy, wykąpać się, iść spać? Geeeez
Nie wstanę jutro
Nie ma opcji
O i pamiętajcie
Nie zadziera się z R!!!
T dziś na jazdach
Z Siorą się dziś nie widziałam
O się nie pojawiła
Bogów brak
Angelo na wakacjach tak mi pisał, jak on to żałuje tego wszystkiego i jak on strasznie zjebał i chciałby to naprawić i teraz znów się nie odzywa XD
No i tak to wygląda kochani
I tak oto właśnie zaczęła się trzecia klasa
Nie wierzę, że to już
To będzie cyrk
Obyśmy przeżyli
Mimo wszystko cieszę się, że właśnie to piszę. Czuję się trochę jak dawniej.
A teraz idę ustawić budzik
I niech los zawsze wam sprzyja
Do jutra!
