W czwartek byłam z J na serniku
Ale nie byle jakim serniku
Serniku dyniowym
I jezu
CO TO BYŁ ZA SERNIK
Kakaowy spód, idealnie kremowa i puchata, rozpływająca się w ustach najprawdziwasza dyniowa masa z najprawdziwszego sera i najprawdziwszej dyni, z masą korzennych przypraw i cynamonem, a na wierzchu polewa ALE KURWA polewa NAJdobra, czekoladowa
Taka cieniuteńka warstwa pysznej, mlecznej czekolady, nie za stałej, nie za płynnej, tylko takiej lepkiej, słodziutkie czekolady
A ukoronowaniem tego przewybitnego ciasta była czapa z takiego gęstego śmietankowego kremu w towarzystwie UWAGA FYSALIS
Kumacie to?
Kurwa fysalis
Co to była za rozkosz jezu
A do tego wzięłyśmy sobie z J naszą ulubioną herbatę Czarną Special z goździkami i cytryną i sokiem malinowym
A wszędzie na około jesienne dekoraje i weszłyśmy tam z zewnątrz z takiego chłodnego dnia i mogłyśmy się delektować tym cudem w towarzystwie 20 osobowej grupy paulinów z jasnej góry
No prawdziwy jesienny przywilejW ogóle apropos jesieni
To mam wrażenie, że zaczyna ją lubić
Jeszcze pare lat temu powiedziałabym, że w ogóle nie nie ma opcji jesień jest nie do pomyślenia i bez kitu najgorsza pora roku
Ale teraz
Powiem wam
Zaczyna coraz bardziej ją doceniać
Choćby przez takie dyniowe serniki jedzone z J w chłodne popołudnieOstatnio jest u nas iście jesienna, październikowa pogoda
Trochę pada, trochę słońca, trochę ciepło, a trochę wiejeMamy sporo stresu związanego z maturami i ogólnie naszą totalnie nie pewną sytuacje, jeśli chodzi o szkołę
Ale przecież wirus jest już na odwrocie, do czwartku go wyhamująT wróciła do szkoły!!!! Nareszcie!!!
Jak zajrzałam do szafki to aż się przestraszyłam
T zaopatrzyła się w końcu w prawdziwy futerkowy kożuszek ala Raszjan ProstitjutesPierwszy raz oszukałem panią Szpadel.....
i do dziś mam wyrzuty sumienia bez kitu
Ale to tylko jeden dzień tą czy w tamtą
Jej to nic nie robi, a ja się więcej nauczę przecież.....Betty przyjechała z pokłutym rękami jak heroinistka przez niekompetencje pań z przychodni
...U nie poszła ze mną na randecze BO BYŁA W DRESACH hahaha
Ale nadrobimy w poniedziałekW piątek Zeus siał panikę, że widzimy się ostatni raz i że wgl do zobaczenia na rozdaniu dyplomów
Zabrałyśmy wszystko z szafek i nasze torby ważyły 7 kgWszystko oczywiście musi kręcić się zawsze w okół Owoca XDDDD
R stojąc obok swojej baby powiedziała do nas oficjalnie
dziewczyny TO JEST MOJA BABA
No piękneStandardowo w piątek przed zajęciami z J wstąpiłyśmy po obiad
Tym razem: pierogiPośpiewałyśmy sobie i wróciłyśmy sobie do domków
Jak myślę o maturze, moim poziomie wiedzy z matematyki, o egzaminie na prawo jazdy i o całym tym cyrku to robi mi się momentalnie nie dobrze
Nie będziemy mieć studniówki, wchodzą od nowa ostrzejsze rystrykcje i najpewniej mogę pożegnać się z koncertem The 1975 na dobre
Serce mi pękaNie uważacie, że rok 2020 to jest jakiś błąd w symulacji?
A teraz słuchajcie
Muszę się jeszcze pozachwycaćPlaylista ‚oldies playing in the other room and it's raining' (najlepiej jeszcze wersja z odgłosami burzy) to bez kitu najlepsza rzecz jaka wam się może przytrafić tej jesieni
Październik to też okres Halloween
I zawsze wchodzą mi bardzo w tym czasie tego typu klimatyczne filmy i seriale
I tutoriale makijażowe na yt!!! HahahMam takie ogromne, skandynawskie, grube, wełniane skarpety z wilkami i leżę sobie w nich w łóżku, mam włączone ledy na tryb takiego ciepłego, przytłumionego, pomarańczowego światła i palą się świeczki i gra ta playlista w tle
I skończyłam czytać Chłopaków Anansiego, zaczęłam drugi tom Osobliwych dzieci i robię sobie taką pyszną herbatę z miodem i sokiem malinowym i oglądam The Walking Dead i różneee inne rzeczyI dziś, w ten piękny, październikowy, sobotni wieczór świeciło mi się w sypialni to ciepłe światło i leciała playlista oldies z odgłosami burzy, a ja się wykąpałam i miałam czas na te wszystkie maski do włosów i balsamy do ciała
I mam taką świeżutką pościel w łóżku i piżamę z takimi szarymi skarpetami do kolan
W kuchni moja mama piecze szarlotkę i chlebek bananowy
W koszyku na warzywa leżą dynie i cukinie z ogródka od sąsiada, na kuchence stoi garnek z musem jabłkowym, a w szklanych słoikach na blacie są suszone gruszki
Ja popylam z herbatą i w takim długim swetrze i czekam na The Voice Of Poland
Przewspaniały czas
I jak tutaj nie polubić jesieni?No dobra już koniec tutaj tych zachwytów
Idę się cieszyć tym wszystkim dalejPs. Jutro, minie dokładnie rok, od czasu kiedy po raz pierwszy w życiu zostałam czyjąś dziewczyną
Mam nadzieję, że macie dobry weekend
Składa się ktoś na Amazon Prime?
Dobrej nocki JeSiEniArY