Rozdział 2

44 0 0
                                    

(Paulina Niebian)

Stałam, patrząc to na jednego to na drugiego. Zastanawiałam się, skąd ja znam ten głos i śmiech. Próbowałam sobie przypomnieć.

- Nie poznajesz nas? – zapytał się Leszek.

Nie odpowiedziałam, patrząc się na nich.

- Jesteś Mateusz. – powiedziałam, pokazując palcem na chłopaka o puszystym ciele.

- Tak Chłopczyca. – odpowiedział z uśmiechem.

- A ty jesteś Leszek? – zapytałam niepewnie.

- Tak Paula. – odpowiedział, zaczynając się śmiać. – Ktoś tu nas nie rozpoznał.

Gdy usłyszałam ich odpowiedzi, moje serce zaczęło szybciej bić. W końcu przyjechali z odwiedzinami.

Chłopaków poznałam w intrenecie rok temu, kiedy szukałam ekipy do gry w GTA 5. Znalazłam wtedy na forum ogłoszenie. Napisałam wiadomość prywatną do założyciela ekipy i na drugi dzień do nich dołączyłam. Na początku byłam bardzo nieśmiała, więc się nie odzywałam. Wtedy chłopaki przejęli pałeczkę i zaczęli pytać się mnie o to co posiadam w grze, dawać rady jak zarobić więcej pieniędzy, co najlepiej kupić i sprzedawać. Zaczęli z chęcią mi pomagać. Spędzałam z nimi bardzo dużo czasu, śmiejąc się i żartując na każdy temat. Byłam jedyną dziewczyna w ekipie, więc było naprawdę śmiesznie. Czasem chłopacy nie mogli, że śmiechu, iż jestem mega zabawną dziewczyną i lubię robić sobie żarty na każdy temat, nawet na temat seksu, o którym szczerze nie miałam pojęcia. Któregoś razu chłopacy, zadali pytanie czemu mam Nick w grze „Chłopczyca", odpowiadając na ich pytanie, oznajmiłam, że uwielbiam męskie hobby, takie jak sporty walki czy też piłkę nożną, trochę motoryzacji, przy rozmawianiu z nimi na temat samochodów i zdobywaniu wiedzy. Tylko jedną rzecz przed nimi ukryłam, bo było mi trochę głupio. Mój styl bycia, czyli ubiór. Nie chciałam się przyznać, że chodzę w męskich ciuchach, więc nigdy im tego nie powiedziałam.

Leszek był wysokim szczupłym chłopakiem o ciemnej karnacji. Krótkie brązowe włosy, delikatny zarost oraz piękne duże ciemne oczy. Ubrany był w ciemne jeansy oraz białą koszulę.

Mateusz był dużo wyższy, o puszystej posturze. Krótkie blond włosy i jasnoniebieskimi oczami. Ubrany był w niebieskie materiałowe spodnie oraz biały t-shirt na krótki rękaw.

Przyglądałam się chłopakom w ciszy.

- Przepraszam was chłopaki. – odpowiedziałam po jakimś czasie. . – Nie sądziłam, że przyjedziecie. Tak się cieszę.

Od razu rzuciłam się na chłopaków, przytulając ich. Chłopacy lekko zdziwienie odwzajemnili uścisk.

- Szczerze, nie spodziewałem się takiego przywitania. – powiedział zszokowany Leszek moją reakcją.

- Przepraszam. – powiedziałam. – Ale tak bardzo się cieszę, że nie mogłam się powtrzymać.

- Mi się tam podobało. – zażartował Mateusz.

Uśmiechnęłam się na odpowiedzieć Mateusza. Zawsze jest w pozytywnym nastroju i umie rozbawić, nawet gdy człowiek ma zły dzień.

- Co tutaj robicie? – zapytałam.

- Stoimy nie widać? – zapytał patrząc na mnie swoimi jasnoniebieskimi oczami.

- Serio? To proponuje, żebyście się położyli. – odpowiedziałam żartem.

- No powiem Ci, że jakaś drzemka by się przydała. – poinformował mnie Mateusz ziewając.

Zaśmiałam się pod nosem.

Chłopczyca (zawieszona/usunięta) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz