12

479 32 17
                                    

Czekała mnie rozmowa z mamą, bo napewno mi nie odpuści i zapyta czemu ja i Łukasz spaliśmy razem w łóżku, a on się do mnie przytulał.

Tylko co ja jej powiem jak zapyta dlaczego brunet spał ze mną, bo prawdy jej przecież nie powiem.

Zszedłem na dół, a moja mama była w kuchni i przygotowywała śniadanie. Gdy mnie ujrzała uśmiechnęła się w moją stronę.

— Cześć synku – odezwała się.

— Cześć – ziewnąłem.

— Odpowiesz mi na jedno pytanie? – popatrzyła na mnie, a ja w odpowiedzi pokiwałem niepewnie głową —Dlaczego spałeś z Łukaszem? Nie mam nic przeciwko, po prostu chcę wiedzieć – wróciła do przygotowywania śniadania.

— Miałem koszmar i obudziłem się z krzykiem, potem Łukasz wbiegł do mojego pokoju, bo uslyszał jak krzyknąłem. No i stwierdził, że ze mną zostanie i widocznie w nocy się do mnie przytulił – mruknąłem.

— Dobrze – zerknęła na mnie — Synu powiedz mi, czy często masz koszmary? – zagadnęła.

— Nie. To mi się zdarzyło pierwszy raz. Nie wiem dlaczego – odezwałem się.

— Basiu spokojnie nie musisz się martwić w razie czego będę przy nim – objął mnie i był miły, aż za miły, coś mi tu nie gra.

Wyswobodziłem się z jego uścisku i udałem się do siebie.

— Maruś – zatrzymał mnie głos matki — Dzisiaj wróciliśmy, ale po południu znowu musimy wyjechać tym razem na dłużej. Mam nadzieje, że razem z Łukaszem dacie sobie rade tak jak teraz – uśmiechnęła się do nas.

— Eeee okej – byłem lekko zmieszany.

Poszedłem do swojego pokoju. Położyłem się na łóżku. Zajebiście, kolejne dwa tygodnie sam na sam z Łukaszem. Chyba musze się zaopatrzyć w pudełko melisy, bo ja przy nim nie wyrobię. Najwyżej się zamkne w pokoju. Chłop ostro działa mi na nerwy. Ta melisa to jednak dobry pomysł. Zrobie sobie zapasy sie tu zamkne na dwa tygodnie. Najwyzej przemkne sie tylko do łazienki. Ehhh, trudno wytrzymałem tyle to i dam rade dalej.

— Młody? – Łukasz wszedł do mojego pokoju ówcześnie pukając.

— No co tam? – odezwałem się.

— Rodzice jadą za dwie godziny, a ja około osiemnastej musze wyjść i coś załatwić, nie będzie mnie z godzinę – oznajmił.

— Okej – mruknąłem i odwróciłem się plecami do drzwi.

Chłopak stał jeszcze chwile w drzwiach, po czym westchnął i wyszedł.

Zamknąłem oczy i zasnąłem. Nie byłem zmęczony, po prostu jakoś sam z siebie zasnąłem. Obudziłem się dopiero wtedy, gdy ktoś zapukał mi do drzwi od pokoju. To pukanie jakny dosłownie wyrwało mnie ze snu.

— Proszę! – krzyknąłem zaspanym głosem.

— Spałeś? – zdziwiła się moja mama.

— Przysnęło mi się – ziewnąłem.

— My jedziemy – podeszła i dała mi buziaka w skroń — Kocham cię synku. Proszę bądź grzeczny i razem z Łukaszem nie rozwalcie domu – zaczęła sie kierować do wyjścia.

— Dobrze mamo. Ja też cię kocham – uśmiechnąłem się co moja rodzicielka odwzajemniła.

Zapowiada się zajebisty czas z tym kretynem.

Aktualnie oglądałem swój ulubiony serial, kiedy Łukasz wparował mi do pokoju.

— Co tam młody? – zagadnął.

— Oglądam serial, spadaj – odezwałem się.

— Co oglądasz? – zapytał.

— Dom z papieru, a teraz wynocha – wkurzyłem się.

— Moge obejrzeć z tobą? – chyba coś brał, no ja mu jebne.

— Brałeś coś? – spojrzałem na niego, ale on na mnie nie — Łukasz, popatrz na mnie. Brałeś coś? – złapałem go za podbrudek i uniosłem jego głowę. Popatrzyłem mu w oczy i zobaczyłem, że ma rozszerzone źrenice — Czy ciebie do reszty pojebało? – uniosłem się.

— Ale o co co chodzi? – podniósł głos.

— Kurwa Łukasz miałeś nie ćpać. Czy ciebie do reszty pojebało? Chcesz zniszczyć sobie życie? Nosz kurwa Łukasz no – krzyknąłem.

— Co mi się wpierdalasz w życie. Kurwa mać Marek, nie wtrącaj się – warknął.

— Jak mam się nie wtrącać. Jakiś typ wczoraj nas napadł, prawie mnie zabił. Czy ty jesteś normalny? Weź wyjdź i zostaw mnie samego idioto zajebany – warknąłem wkurzony.

— Wyjde, ale weź się nie wpierdalaj w moje życie, bo nie jesteś nikim ważnym – wyszedł i trzasnął drzwiami.

Opadłem na łóżko twarzą do poduszki i zacząłem płakać. Nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Łapcie jeszcze jeden rozdział dzisiaj

Inna miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz