Twój punkt widzenia
O 21.45 wyszłaś spod pościeli i cicho skierowałaś się ku drzwiom. Sprawdziłaś czy twoja przyjaciółka na pewno śpi i wyszłaś z pokoju.
Było to jednocześnie ekscytujące i straszne, wymykać się z dormitorium, żeby spotkać się z chłopakiem z Klasy Nocnej. Wiedziałaś, że łamiesz regulamin, ale nie przeszkadzało ci to.
Objęłaś się mocniej cienką kurtką, którą w pośpiechu założyłaś, żałowałaś jednak, że nie założyłaś cieplejszej.
Twoje serce zaczynało coraz mocniej bić, kiedy podeszłaś do fontanny, przy której zobaczyłaś już stojącego Akatsuki'ego.
Starając opanować swoje podekscytowanie, przywitałaś się, a Akatsuki na dzięk twojego głosu, odwrócił się ku tobie.
- Hej, na prawdę przyszłaś - słyszałaś ulgę w jego głosie.
- Oczywiście, że przyszłam.
Nagle zerwał się lodowaty wiatr, co sprawiło, że zadrżałaś z zimna. Nie umknęło to uwadze twojego towarzysza, który zdjął swoją marynarkę z mundurka i zarzucił ci ją na ramiona. Nieśmiało zerknęłaś na niego i mogłaś przysiąc, że widziałaś jak się zarumienił.
- Dlaczego w ogóle chciałeś się ze mną spotkać? - zapytałaś.
Pytanie to męczyło cię od samego początku.
- Żeby spędzić z tobą trochę czasu, możemy też iść do miasta na lody - chłopak nerwowo podrapał się po szyi.
Uśmiechnęłaś się i przytakłaś. Lody, po ciężkiej nauce, to było to czego potrzebowałaś.
Akatsuki trochę się rozluźnił i wyciągnął rękę w twoją stronę. Teraz to była twoja kolej, żebyś się zarumienić, kiedy wzięłaś jego rękę w swoją i chłopak poprowadził was w stronę miasta.
***
Ulice były oświetlone przez lampy, a sklepy ciągle otwarte, pomimo później godziny. Było trochę zimno co spowodowało, że przeszedł cię dreszcz. Akatsuki otworzył ci drzwi.
- Dzięki - powiedziałaś i wyszłaś do ciepłego pomieszczenia.
- Witamy w Kwitnącej Wiśni. Co chcielibyście zamówić? - zapytała kasjerka kiedy podeszłaś do lady.
Widząc tyle różnych smaków nie mogłaś się zdecydować. Akatauki podszedł do Ciebie i zerknął na smaki.
- Poproszę o smaku oreo, wanilii i ciastka.
Kasjerka przytaknęła, wyciągła szklany pucharek i zaczęła nakładać lody.
- Lubisz trzy różne smaki zmieszane ze sobą? - zapytałaś zastanawiając się czy takie połączenie będzie miało dobry smak.
- Smakuje mi takie połączenie - powiedział i nerwowo się uśmiechnął - Co ty na to żebyś spróbowała moich? Możemy się podzielić.
Chętnie się zgodziłaś i uśmiechnęłaś się do niego. Akatsuki zapłacił za lody i udaliście się w stronę stolika. Delikatnie ściągnęłaś z ramion mundurek Akatsuki'ego, nie chciałaś go pobudzić i położyłaś marynarkę obok siebie.
- Zaczynajmy! - powiedziałaś szczęśliwa i wzięłaś łyżeczkę.
Ochoczo spróbowałaś każdego smaku i aż rozpłynęłaś się z wrażenia. Zerkając kątem oka na Akatsuki'ego, zauważyłaś, że uśmiecha się szeroko w twoją stronę. Zarumieniłaś się ponownie i wzięłaś kolejną łyżkę lodów do buzi. Chlopak zaśmiał się i przesunął pucharek w swoją stronę.
- Tylko nie zjedz wszystkiego, ja też coś chcę - powiedział i też zjadł łyżkę lodów.
- Dziękuję za to wszystko - powiedziałaś i uśmiechnęłaś się szeroko.
- Nie ma za co - odpowiedział i mogłaś przysiąc, że zakochała się w nim jeszcze bardziej.
Nie wiedziała tylko, że on zakochiwał się w tobie.
CZYTASZ
Vampire Knight Boyfriend Scenarios [Tłumaczenie PL]
ФанфикCzy kiedykolwiek zastanawiałaś się co by było, gdyby zaczęłabyś chodzić na randki z jednym z ulubionych wampirów? To opowiadanie jest tłumaczeniem. Copyright © 2016 by KearstenGivens. All rights reserved. I own nothing but translation. Permission to...