Kiedy zeszłam na dół zobaczyłam że rodzice praktycznie biegają po domu wyciągając różne rzeczy np. Ubrania, buty itp. Nie wiedziałam o co chodzi więc zapytałam sie
-eee mamo?- ta dopiero teraz mnie zauważyła ze zeszłam bo była cała pochłonięta tym pakowaniem się.
- o Zuzia już zeszłaś, dobr...- nie dałam jej dokończyc i przerwałam
- gdzieś jedziemy że się pakujecie?- w tym momencie mama westchnęła
- ech..chodzi o to, że ja i tata musimy wyjechać w delegację...- nie przejmowałam się jej słowami i tylko zapytałam
- aha okej. Czyli zostanę u babci a za pare dni wrócicie jak zwykle, prawda?- powiedzialam bez zastanowienia.
-Nie....my wyjeżdzamy na kilka miesięcy a co do babci..to ostatnio gorzej się czuję i potrzebuje spokoju...- powiedziała mama.
-Cooo?!- prawie krzyknęłam - jak to wyjeżdżacie na kilka miesięcy?!- mama spojrzała na zegarek i powedziala
-ojejku kochanie przykro mi ale za pare godzin mamy samolot i musimy się spakować- ppowedziala
- Czyli będę mogła zostać sama w domu?- zapytałam sie
- Nie ma mowy nie jestes jeszcze pełnoletnia- odpowiedziala
- no to z kim zostanę skoro nie z babcią?-
- Niania sie tobą zajmie- oznajmila mama
-Coo?! Nie chce rzadnej niani! Nie jestem małym dzieckiem!- mama się troche zezłoscila i powiedziala juz zdenerowana
- nie zostaniesz sama w domu! Przychodzi niania i koniec kropka!- wiedzialam ze juz nic nie wskuram wiec poszlam do swojego pokoju założyłam słuchawki i włączyłam ulubioną playlistę. Po chwili poczułam jak zasypiam...
*2 godzin później*
Obudziła mnie mama
- Zuzia..Zuzia wstawaj.-powoli otworzylam oczy i zobaczylam mamę.
- chodź sie z nami pożegnać bo za 20 minut musimy jechać na samolot- powiedziala a ja wstalam i poszłam za nią do salonu.
- papa kochanie będę tęskniła- mama mocno mnie objęła - ja też Zuziu- powiedzial tata i także mnie przytulił.
Rodzice powiedzieli ze wolą żebym mieszkała u niani a ona nie miała nic przeciwko. Miala przyjśc za godzinę. Po czym odjechali.Właczylam telewizor i oglądałam tak z 20 minut i zrobilam się głodna wiec zrobiłam sobie kanapki z nutellą i poszlam oglądać dalej. Po około 3o minutach usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi...-----------------------
Przepraszam za błędy i życze miłego dnia😘