Rozdzial 1

120 2 1
                                    


- Mamo wychodzę do parku spotkać się z Verą, będę koło 19. - Vera to moja najlepsza przyjaciółka poznałam ja w pierwszej klasie szkoły średniej kiedy obroniła mnie przed szkolnymi plastikami, od tamtej pory jesteśmy nierozłączne. Zwieżamy się sobie ze wszystkich problemów (nawet tych najpoważniejszych, które najlepiej żeby nigdy nie dotarły do moich rodziców). Miałyśmy się wybrać na spacer a później na lody, musiałyśmy odreagować po ciężkim dniu w szkole.

- Dobrze córciu ale jeszcze chwilę poczekaj, muszę przekazać ci coś bardzo ważnego. Najlepiej żebyś się o tym powiedziała jak najszybciej.

Nie powiem trochę mnie tym mama zaniepokoiła, w sumie każda dziecko by się przeraziło, ten typowy tekst ,,musimy porozmawiać,, to jest straszne samo w sobie.

- Dobrze mamo Ale szybko Vera na mnie już czeka.

- Jak tak ci się spieszy to nie będę owijać w bawełnę, tata dostał nową LEPSZĄ pracę w innym mieście. Niestety musimy się przeprowadzić a co za tym idzie zmieniasz szkołę. Praca taty zafundowała twój cały okres nauki w najlepszym liceum w tamtym mieście, to dla ciebie ogromną szansa ale jak już mówiłam wyprowadzamy się już jutro.

- Czekaj, co?!?!?! Jak jutro?!?!?!? Przecież jak ja se nie dam rady w nowej szkole, co z Verą? Nie dam rady bez niej.

- Musisz się już zacząć pakować, jak chcesz Veronika może tu przyjść Ale Ty już masz się pakować.

- Tak mamo.

Wyciągnęłam telefon i wybrałam numer do Very

Do: Padalec
Hej możesz do mnie przyjść? Musimy pogadać

Od: Padalec
Brzmi groźnie, już biegnę hahaha będę za 5 minut

Schowałem telefon do kieszeni A następnie udałam się do swojego małego pokoju, którego dzieliłam kiedyś z bratem. Piotr (bo tak się nazywa mój brat) wyprowadził się od nas na studia, mieszka aktualnie w internacie I ma się dobrze Ale niestety rzadko się widujemy.

15 MINUT PÓŹNIEJ
- Jestem!!!!

Gdy usłyszałam głos Verki czym prędzej wyszłam pokoju.

-Hej piękna, - zawsze tak do siebie mówiłyśmy
- Musimy pogadać
- No już mów, co się stało?? Bo zaraz nie wytrzymam!!!
- Wyprowadzam się,
- A...ale jak...jak......t..to?
- Tata dostał nową pracę w innym mieście, wyjeżdżamy jutro

Po tej rozmowie Vera pomogła mi się spakować na jutro po czym zapadłam w głęboki sen.

_________________________________________
Hejka wszystkim jest to moja pierwsza książka więc proszę o dystans. Będę kontynułowac tą książkę więc mam nadzieję że wam się spodoba.

Nowa szkoła, nowe życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz