Menagerka || Szpaku

1.

*06:30*
Telefon dzwoni
Rozmowa:
-halo?-odebrałam.
-heeeeeej!-powiedziała Kamila.
-co tak wcześnie dzwonisz?-spytałam.
-a no chciałam się zapytać czy idziemy do tej galerii później.
-no taak,obudziłaś mnie.-dodałam.
-dobra sora haha okej to do później-rozłączyła się.
Koniec rozmowy.

Nie mogłam już zasnąć wiec wstałam i poszłam do kuchni, spojrzałam na godzinę i kiwnęłam głową.

Jestem Sandra,mam 23 lata. Jestem wysoką Blondynką o niebieskich oczach. Aktualnie pracuje w sklepie spożywczym, ale dorabiam sobie sprzedając ciuchy na vinted. Niby nie za dużo z tego mam ale jednak coś tam mam.

Podeszłam do szafki i wyciągnęłam z niej swoją ulubioną kawę Nescafe. Zaparzyłam wodę i wsypałam kawę do swojego kubka.

Mieszkam w Krakowie, wynajmuje kawalerkę. Mieszkam póki co sama chociaż zaniedlugo miała się do mnie wprowadzać Kamila, czyli moja przyjaciółka.

Zalałam sobie kawę i skierowałam się w stronę balkonu. Usiadłam na jednym z krzeseł i odrazu weszłam na instagrama. Jak zwykle nic ciekawego na nim nie znalazłam. Przeglądając jakieś posty,natknęłam się na post mojego ulubionego rapera Szpaka. Odrazu poserduszkowałam.

Wyszłam do kuchni odnieść kubek do zlewu i poszłam do łazienki się ogarnąć. Zanim się obejrzałam była już ósma. Wzięłam szybki prysznic i zaczęłam się malować. Dzisiaj za bardzo nie chciało mi się jakoś stylizować wiec, postanowiłam zrobić sobie jakiś lekki makijaż. Czyli jakieś kreski, tusz do rzęs i podkład. 

Poszłam do pokoju i wyciągnęłam z szafy jakieś czarne dżinsy i czarną bluzę.

Była dziś Sobota wiec na szczęście miałam wolne.

Gdy już się ubrałam, poszłam zrobić sobie jakieś szybkie śniadanie. Zrobiłam sobie kanapkę z szynką i pomidorem po czym skierowałam się znów w stronę pokoju i usiadłam na łóżku.

Gdy już zjadłam, wzięłam swoją nową torebkę i spakowałam potrzebne mi rzeczy. Tak o to była już dziesiąta rano.

Wyszłam z domu i poszłam na przystanek autobusowy,gdzie cierpliwie czekałam aż przyjedzie autobus.